Minister sportu: „Pozostawiłbym na stanowisku Czesława Michniewicza”
Wokół wyboru nowego selekcjonera reprezentacji Polski w piłce nożnej jak zwykle rozpętała się ogólnonarodowa dyskusja. Głos zabrał także minister sportu – Kamil Bortniczuk.
Michniewicz powinien zostać?
Po zakończeniu mistrzostw świata w Katarze Polski Związek Piłki Nożnej podjął decyzję dotyczącą przyszłości Czesława Michniewicza. Kontrakt 51-letniego szkoleniowca, który wygasł pod koniec 2022 roku nie został przedłużony i w 2023 rok reprezentacja Polski weszła bez selekcjonera.
Pod koniec swojej kadencji Czesław Michniewicz nie miał zbyt wielu zwolenników, jednak wśród nich znajdował się między innymi minister sportu Kamil Bortniczuk. Działacz nie ukrywa, że opowiadał się za pozostawieniem Michniewicza na stanowisku, jednak w obecnej sytuacji uważa, że PZPN powinien sięgnąć po uznanego szkoleniowca zza granicy.
Kamil Bortniczuk zabiera głos
– Moja prywatna ocena od początku była dość jasna – albo pozostawiłbym na stanowisku Czesława Michniewicza, który przecież osiągnął postawiony przed nim cel, albo ściągnął na to stanowisko uznanego trenera z zagranicy. Moim zdaniem nie ma co oszczędzać, zwłaszcza że kto jak kto, ale PZPN nie ma problemu ze zbudowaniem budżetu, który pozwoli na ściągnięcie bardzo dobrego specjalisty – stwierdził Bortniczuk w rozmowie z portalem WP Sportowe Fakty. Minister sportu zapewnił jednak, że nie zamierza w żaden sposób ingerować w decyzje podejmowane przez Polski Związek Piłki Nożnej: – Jako minister sportu w żaden sposób nie ingeruję jednak w ten proces, bo to kompetencja PZPN – stwierdził Bortniczuk.
Wszystko wskazuje na to, że nowego selekcjonera reprezentacji Polski poznamy jeszcze w tym miesiącu. Przypomnijmy jednak, że w 2022 roku nazwiska nowego sternika nie poznaliśmy przez niemal cały styczeń. Nominacja Czesława Michniewicza została ogłoszona 31 stycznia.