Zapadła decyzja w sprawie dalszej pracy Mateu Lahoza na mundialu w Katarze
Biorąc pod uwagę wszystkie ćwierćfinałowe mecze mistrzostw świata w Katarze, najwięcej zamieszania i kontrowersji pojawiło się podczas potyczki Holandia - Argentyna. Spotkanie poprowadził sędzia Mateu Lahoz. Według ostatnich doniesień mediów, hiszpański arbiter wraca już do domu, więc nie będzie zaangażowany w żaden z pozostałych meczów mundialu.
Duże zamieszanie w meczu Holandia – Argentyna
Mateu Lahoz ewidentnie nie poradził sobie z ćwierćfinałowym starciem Holandia – Argentyna. Podczas tego meczu, arbiter pokazał aż siedemnaście żółtych kartek. Największe kontrowersje wzbudziła sytuacja z drugiej części spotkania, gdy Leandro Paredes umyślnie z dużym impetem kopnął piłkę w ławkę Holandii. Lahoz nie pokazał czerwonej kartki za niesportowe zachowanie.
Lahoz wraca do domu
Duże zastrzeżenia do pracy Lahoza miał Leo Messi, który otwarcie powiedział, że FIFA nie może wybierać takiego sędziego na mecz ogromnej rangi. Jak informuje radio COPE, Mateu Lahoz nie poprowadzi już spotkania na mistrzostwach świata w Katarze. Hiszpański arbiter wraca do domu.
Coraz większe szanse ma natomiast Szymon Marciniak, który cały czas jest w Katarze. Do obsadzenia został drugi półfinał, a także mecz o 3. miejsce i finał.