Maroko eliminuje Hiszpanię. Na ulicach Amsterdamu znów gorąco
Wtorkowe starcie reprezentacji Hiszpanii z Marokiem zakończyło się niemałą sensacją. Reprezentacja z Afryki Północnej wygrała w rzutach karnych i zapewniła sobie awans do ćwierćfinału mundialu.
Znów niebezpiecznie
Kolejny sukces reprezentacji Maroka przyniósł jednak kolejne zamieszki. Przypomnijmy, że już po grupowym zwycięstwie nad Belgią, na belgijskich i holenderskich ulicach wybuchły zamieszki. Zgodnie z przewidywaniami, w nocy z wtorku na środę, ponownie zrobiło się niebezpiecznie.
Ze względu na zamieszki wywołane przez świętujących kibiców z Maroka, policja zmuszona była ewakuować Mercatorplein w Amsterdamie i Kruisplein w Rotterdamie. Policjanci zmuszeni zostali do interwencji także w Hadze, gdzie ostatecznie zatrzymano trzy osoby.
Zamieszki w wielu miastach
Rzecznik policji w Amsterdamie stwierdziła w rozmowie z RTL Nieuws, że rozentuzjazmowani kibice rzucali fajerwerkami w autobusy, a także tańczyli na samochodach.
Z informacji uzyskanych przez holenderskie media wynika również, że w nocy niebezpiecznie było na ulicach Amsterdamu, Rotterdamu, Hagi, Bredy i Utrechtu. W opanowaniu zamieszek wzięły udział specjalne jednostki policji z psami i armatkami wodnymi.