Zagraniczni eksperci zaskoczeni decyzją w sprawie rzutu karnego
Po ogromnej nerwówce w końcówkach meczów Polska - Argentyna oraz Arabia Saudyjska - Meksyk, "Biało-Czerwoni" ostatecznie awansowali do 1/8 finału, gdzie zmierzą się z Francją. Do przerwy naszego spotkania był bezbramkowy remis. To zasługa Wojciecha Szczęsnego, który obronił rzut karny wykonywany przez Leo Messiego. Wielu ekspertów, nawet tych zagranicznych, było oburzonych decyzją arbitra.
Kontrowersyjny rzut karny
Pod koniec pierwszej połowy, Wojciech Szczęsny popisał się świetną interwencją przy strzale Juliana Alvareza, a chwilę później próbował wybić futbolówkę, jednakże trafił w wyskakującego Leo Messiego. Nasz golkiper był jednak całkowicie skoncentrowany na piłce, dlatego nikt nawet przez chwilę nie pomyślał o rzucie karnym.
Po chwili arbiter meczu – Danny Makkelie otrzymał informację w słuchawce i podszedł do monitora, dyktując mocno kontrowersyjną jedenastkę. O ile kontakt ręki Wojciecha Szczęsnego z twarzą Messiego był niezaprzeczalny, to okoliczności, czyli całkowite skupienie się na piłce sugerowały, iż nie ma tutaj rzutu karnego.
Oburzenie ekspertów
Nic dziwnego, że Polacy byli oburzeni decyzją arbitra. W tym przypadku możemy być jednak mało obiektywni, dlatego zaglądamy na opinie zagranicznych ekspertów. Szef działu sport w The Times – Martyn Ziegler napisał zaraz po decyzji arbitra – To nigdy nie jest rzut karny. FIFA będzie zadowolona.
Podobne zdanie na ten temat miał Jamie Carragher, legenda Liverpoolu, a aktualnie ekspert w Sky Sports – Żart, to nigdy nie jest rzut karny. Żenująca praca VAR.
Ostatecznie Wojciech Szczęsny obronił rzut karny, a Argentyna strzeliła dwa gole w drugiej połowie, więc dyskusja na temat przyznania jedenastki nie jest tak gorąca, jak byłaby w przypadku, kiedy o awansie zadecydowałby tylko ten karny.