Mundial: Rekordowo niskie wyniki oglądalności w Niemczech
Starcie mistrzostw świata pomiędzy Niemcami i Japonią nie cieszyło się zbyt wielką popularnością za naszą zachodnią granicą. W środowe popołudnie przed telewizorami zasiadło ledwie nieco ponad 9 milionów Niemców.
Słaba oglądalność meczu z Japonią
Pierwsze spotkanie piłkarzy Hansiego Flicka na katarskim mundialu oglądało średnio 9,23 mln widzów. Są to liczby, które znacznie odbiegają od wyników oglądalności meczów reprezentacji Niemiec na poprzednich wielkich imprezach. Podczas mundialu w Rosji każde ze spotkań kadry naszych zachodnich sąsiadów śledziło na żywo przynajmniej 25 milionów widzów.
Przypomnijmy, że początek starcia pomiędzy Niemcami i Japonią zaplanowano na godzinę 14:00 naszego czasu. Stosunkowo wczesna pora rozgrywania spotkania oraz fakt, że odbyło się ono w dzień roboczy z pewnością odegrały tu swoją rolę. Przypomnijmy jednak, że Niemcom zdarzało się już w przeszłości rozgrywać mecze wielkich turniejów wczesnym popołudniem. Mecz z Ekwadorem w 2006 roku rozpoczął się o godzinie 16:00, spotkanie z Kamerunem w 2002 roku o 13:30. Również o 13:30 Niemcy rozpoczynali batalię z Serbią na mistrzostwach świata w 2010 roku. Wymowny wydaje się fakt, że każdy z tych meczów zgromadził przed telewizorami przynajmniej 18 milionów widzów.
Poniżej pięciu milionów
Słabe wyniki oglądalności nie tyczą się jednak wyłącznie meczów niemieckiej reprezentacji. Katarski mundial nie cieszy się wśród niemieckich kibiców zbyt wielką popularnością. Poziom oglądalności żadnego z pozostałych spotkań turnieju ani razu nie przekroczył bowiem 5 milionów.
Starcie pomiędzy Kanadą i Belgią, które rozgrywane było w środę w godzinach najwyższej oglądalności zapewniło stacji ARD oglądalność na poziomie 4,33 mln widzów, co i tak jest wynikiem niezłym w porównaniu z innymi meczami katarskiego mundialu.