18.11.2022 12:57

PZPN zdecydował – Śląsk Wrocław w 1/4 finału Pucharu Polski

Dopiero osiem dni po meczu, poznaliśmy oficjalne rozstrzygnięcie 1/8 finału Pucharu Polski. PZPN ukarał walkowerem Sandecję Nowy Sącz. To oznacza, że Śląsk Wrocław zagra w 1/4 finału.

Udostępnij
PZPN zdecydował – Śląsk Wrocław w 1/4 finału Pucharu Polski

W minioną środę, 9 listopada, Śląsk Wrocław grał na wyjeździe z Sandecją Nowy Sącz w Niepołomicach. W meczu padł remis 1:1, a po dogrywce było 2:2. Do rozstrzygnięcia potrzebne były rzuty karne. W nich wrocławianie prowadzili już dwoma bramkami i na tym spotkanie się… zatrzymało. Przy jednym z rzutów karnych dla gospodarzy rozległy się pojedyncze głosy buczenia w stronę Maissy Falla, czarnoskórego zawodnika Sandecji. Senegalczyk nie trafił do siatki rywala, a po chwili gospodarze zeszli z boiska. Najpierw protestowali przeciwko rasistowskiemu zachowaniu kibiców rywala. Potem domagali się… powtórki „jedenastki”. Zagrozili, że jeśli do tego nie dojdzie, zejdą z boiska. Sędzia Sebastian Jarzębak nie mógł tego zrobić w myśl przepisów. Piłkarze Sandecji zgodnie opuścili murawę. Na tym rywalizacja piłkarska się skończyła.

PZPN podjął jedyną słuszną decyzje

Śląsk Wrocław awansował do 1/4 finału, po tym jak PZPN przyznał walkowera na niekorzyść Sandecji. Związek nie mógł podważyć wyniku z boiska, a także faktu, że piłkarze gospodarzy samowolnie opuścili murawę przed zakończeniem spotkania. W ten sposób wrocławianie uzupełnili grono ćwierćfinalistów. Na losowanie jednak będzie trzeba poczekać. Wszystko przez… mundial w Katarze. PZPN rozlosuje pary 1/4 finału dopiero zakończeniu turnieju przez reprezentacje Polski.

Śląsk Wrocław także ukarany

Co ciekawe goście tego spotkania także dostali karę. – Komisja Dyscyplinarna PZPN po rozpoznaniu sprawy dyscyplinarnej, dotyczącej wznoszenia okrzyków o charakterze rasistowskim w trakcie powyższego meczu, tj. o czyn z art. 67 Regulaminu Dyscyplinarnego PZPN, postanowiła uznać odpowiedzialność klubu Śląsk Wrocław za zarzucany czyn i ukarać:

– karą zasadniczą – zakazem wyjazdów zorganizowanych grup kibiców w wymiarze 6 miesięcy w rozgrywkach Pucharu Polski w sezonie 2022/2023,

– karą dodatkową – karą pieniężną w wysokości 190.000 zł (słownie: sto dziewięćdziesiąt tysięcy złotych) – czytamy w uzasadnieniu związku.

W tym przypadku jednak wrocławski klub ma dużą szansę na pozytywne – dla siebie – odwołanie się od obu zasądzonych kar. Wszystko dlatego, że klub nie autoryzował listy gości na to spotkanie, a fani wrocławskiego klubu pojawili się niezorganizowaną grupą na meczu w Niepołomicach. Oficjalnie tego dnia sektor gości był zamknięty, a dodatkowo była to impreza niemasowa. Krótko mówiąc, Śląsk może się bronić tym, że nie miał jakiegokolwiek wpływu na to, co się dzieje na sektorze gości na obcym stadionie.

Udostępnij
Rafał Szyszka

Rafał Szyszka