PZPN zdecydował – Śląsk Wrocław w 1/4 finału Pucharu Polski
Dopiero osiem dni po meczu, poznaliśmy oficjalne rozstrzygnięcie 1/8 finału Pucharu Polski. PZPN ukarał walkowerem Sandecję Nowy Sącz. To oznacza, że Śląsk Wrocław zagra w 1/4 finału.
W minioną środę, 9 listopada, Śląsk Wrocław grał na wyjeździe z Sandecją Nowy Sącz w Niepołomicach. W meczu padł remis 1:1, a po dogrywce było 2:2. Do rozstrzygnięcia potrzebne były rzuty karne. W nich wrocławianie prowadzili już dwoma bramkami i na tym spotkanie się… zatrzymało. Przy jednym z rzutów karnych dla gospodarzy rozległy się pojedyncze głosy buczenia w stronę Maissy Falla, czarnoskórego zawodnika Sandecji. Senegalczyk nie trafił do siatki rywala, a po chwili gospodarze zeszli z boiska. Najpierw protestowali przeciwko rasistowskiemu zachowaniu kibiców rywala. Potem domagali się… powtórki „jedenastki”. Zagrozili, że jeśli do tego nie dojdzie, zejdą z boiska. Sędzia Sebastian Jarzębak nie mógł tego zrobić w myśl przepisów. Piłkarze Sandecji zgodnie opuścili murawę. Na tym rywalizacja piłkarska się skończyła.
PZPN podjął jedyną słuszną decyzje
Śląsk Wrocław awansował do 1/4 finału, po tym jak PZPN przyznał walkowera na niekorzyść Sandecji. Związek nie mógł podważyć wyniku z boiska, a także faktu, że piłkarze gospodarzy samowolnie opuścili murawę przed zakończeniem spotkania. W ten sposób wrocławianie uzupełnili grono ćwierćfinalistów. Na losowanie jednak będzie trzeba poczekać. Wszystko przez… mundial w Katarze. PZPN rozlosuje pary 1/4 finału dopiero zakończeniu turnieju przez reprezentacje Polski.
Śląsk Wrocław także ukarany
Co ciekawe goście tego spotkania także dostali karę. – Komisja Dyscyplinarna PZPN po rozpoznaniu sprawy dyscyplinarnej, dotyczącej wznoszenia okrzyków o charakterze rasistowskim w trakcie powyższego meczu, tj. o czyn z art. 67 Regulaminu Dyscyplinarnego PZPN, postanowiła uznać odpowiedzialność klubu Śląsk Wrocław za zarzucany czyn i ukarać:
– karą zasadniczą – zakazem wyjazdów zorganizowanych grup kibiców w wymiarze 6 miesięcy w rozgrywkach Pucharu Polski w sezonie 2022/2023,
– karą dodatkową – karą pieniężną w wysokości 190.000 zł (słownie: sto dziewięćdziesiąt tysięcy złotych) – czytamy w uzasadnieniu związku.
W tym przypadku jednak wrocławski klub ma dużą szansę na pozytywne – dla siebie – odwołanie się od obu zasądzonych kar. Wszystko dlatego, że klub nie autoryzował listy gości na to spotkanie, a fani wrocławskiego klubu pojawili się niezorganizowaną grupą na meczu w Niepołomicach. Oficjalnie tego dnia sektor gości był zamknięty, a dodatkowo była to impreza niemasowa. Krótko mówiąc, Śląsk może się bronić tym, że nie miał jakiegokolwiek wpływu na to, co się dzieje na sektorze gości na obcym stadionie.