05.11.2022 16:01

Nick Kyrgios przeprasza polską prawniczkę. Oskarżył ją o… wypicie 700 drinków

Podczas finałowego meczu Wimbledonu Nick Kyrgios poprosił o usunięcie z trybun jednej z kibicek. Miała ona rozpraszać tenisistę swoim zachowaniem. Kyrgios był ponadto przekonany, że kobieta jest pijana. Okazało się, że bohaterką całego zamieszania jest polska prawniczka, która w obliczu oskarżeń australijskiego zawodnika, zdecydowała się walczyć o swoje dobre imię.

Udostępnij
Nick Kyrgios przeprasza polską prawniczkę. Oskarżył ją o… wypicie 700 drinków

700 drinków

Nick Kyrgios nigdy nie uchodził za oazę spokoju. Dobrym tego przykładem być chociażby finał tegorocznego Wimbledonu, w którym Australijczyk zmierzył się z Novakiem Djokoviciem. Pod koniec trzeciego seta Kyrgiosowi puściły nerwy i wdał się w rozmowę z sędzią, którego poinformował, że na trybunach przebywa pijana kobieta, której głośne zachowanie go rozprasza: – Wygląda jakby wypiła 700 drinków – wypalił, a wszystko uchwyciły kamery.

Służby porządkowe zareagowały błyskawicznie i usunęły kobietę z trybun. W kolejnych dniach okazało się, że kibicką, która zaszła za skórę Nickowi Kyrgiosowi była polska prawniczka. Sprostowała ona, że przed meczem wypiła drinka i kieliszek wina, a największy wpływ na jej zachowanie miała upalna pogoda: – Chciałam wesprzeć Nicka Kyrgiosa. Może poszłam o krok za daleko, za co przepraszam, ale miałam dobre intencje – stwierdziła.

Kyrgios przeprasza

Ostatecznie Polka postanowiła walczyć o swoje dobre imię i podjęła kroki prawne przeciwko tenisiście. Uzasadniała je tym, że tenisista szerzył nieprawdziwe informacje na jej temat. – Fałszywe oskarżenia Kyrgiosa sprawiły mi przykrość nie tylko podczas finału, kiedy zostałam usunięta z trybun, ale były również wielokrotnie powtarzane w mediach, powodując realne szkody dla mnie i moich bliskich. Początkowo nie chciałam tego robić, ale po dłuższym namyśle zdecydowałam się na taki krok w celu oczyszczenia mojego nazwiska – napisała w oświadczeniu.

BBC donosi, że sprawa znalazła swój finał. Kyrgios przeprosił polską prawniczkę i przyznał, że błędnie ocenił sytuację. W ramach zadośćuczynienia zobowiązał się do wpłaty 20 tys. funtów na rzecz Great Ormond Street Hospital Charity, organizacji charytatywnej, którą wybrała Polka.

 

Udostępnij
Mateusz Mazur

Mateusz Mazur