TVP kończy współpracę z założycielem Gromdy. Co jest powodem tej decyzji?
Prezes TVP Sport, Marek Szkolnikowski, potwierdził, że Telewizja Polska nie zdecyduje się na przedłużenie umowy z Tymex Boxing Promotions. Jest to efekt ostatnich wydarzeń z udziałem szefa organizacji – Mariusza Grabowskiego.
Kontrowersyjny werdykt
Gala MB Boxing Night 14 w Świeradowie-Zdroju zakończyła się niemałym skandalem. Po jednej z walk, w której starli się Damian Wrzesiński i Artjoms Ramlavs w ringu zrobiło się gorąco. Początkowo ogłoszono bowiem, że w pojedynku triumfował bokser z Łotwy, jednak po chwili werdykt został zmieniony i jako zwycięzcę wskazano Wrzesińskiego. Zamieszanie tłumaczono później pomyłką belgijskiego supervisora.
Werdykt skorygowano, jednak pas wciąż pozostawał w rękach Ramlavsa. Rozwiązać tę kwestię postanowił szef Tymex Boxing Promotion i Gromdy, Mariusz Grabowski, który siłą wyrwał pas Łotyszowi. Pomyłka supervisora oraz późniejsze zachowanie Grabowskiego urosły do miana skandalu, zwłaszcza, że cała gala transmitowana była na żywo przez TVP Sport. Okazuje się jednak, że było to ostatnie wydarzenie organizowane przez Tymex Boxing Promotions, które obejrzeć można było w Telewizji Polskiej. Marek Szkolnikowski zapowiedział bowiem, że umowa z organizacją nie zostanie przedłużona.
Kłopoty z prawem
Można podejrzewać, że jest to pokłosie wydarzeń z gali MB Boxing Night 14, jednak czarne chmury nad Mariuszem Grabowskim zbierały się już od dłuższego czasu. Dziennikarz Szymon Jadczak już wcześniej pisał o problemach z prawem szefa Gromdy oraz Tymex Boxing Promotions.
Wydaje się jednak, że to wydarzenia z gali przelały czarę goryczy i ostatecznie zadecydowały o tym, że TVP nie pokaże kolejnych gal organizowanych przez Mariusza Grabowskiego.