Zespół NBA zawiesza koszykarza za publikowanie antysemickich treści
Pięć meczów zawieszenia bez prawa do pobierania wynagrodzenia – to kara jaką Brooklyn Nets nałożyli na Kyrie'ego Irvinga za publikację antysemickich treści oraz niedostosowanie się do wytycznych klubu.
Przyciąga kontrowersje
Kyrie Irving to postać, która nadzwyczaj często przyciąga wszelakie kontrowersje. W przeszłości koszykarz zasłynął między innymi stwierdzeniem, że ludzie nie posiadają wystarczających dowodów na to, by stwierdzić, że Ziemia jest okrągła. Zaledwie kilka lat później Irving sprzeciwił się także wytycznym NBA i odmówił przyjęcia szczepionki przeciwko COVID-19. Z tego względu zawodnik Brooklyn Nets musiał opuścić szereg spotkań. Ciążyło nad nim nawet widmo dłuższego zawieszenia, jednak koszykarz pozostawał w swoich postanowieniach nieugięty.
W ostatnich dniach wokół Irvinga znów zrobiło się gorąco. Koszykarz udostępnił bowiem na Twitterze link do filmu, opartego na książce przepełnionej antysemickimi treściami. Na zachowanie koszykarza szybko zareagował klub, który stanowczo potępił Irvinga i zapowiedział, że sam zawodnik również wyda niebawem oświadczenie w tej sprawie. Problem w tym, że sam gracz nie miał ochoty niczego oświadczać ani przepraszać, nawet pomimo faktu, że sprawą zainteresowała się NBA.
Irving straci milion dolarów
Brooklyn Nets postanowili więc zaaranżować spotkanie Irvinga z mediami, by ten mógł sprostować kontrowersyjne kwestie. Koszykarz z dziennikarzami porozmawiał, ale nie próbował tłumaczyć swojego zachowania. Konferencja została przerwana przez jednego z pracowników Nets, by wizerunek zawodnika oraz organizacji nie ucierpiał jeszcze mocniej. To wydarzenie przelało jednak czarę goryczy i klub nie miał innego wyjścia niż zawieszenie Irvinga.
Oznacza to, że rozgrywającego Nets nie zobaczymy w pięciu najbliższych meczach zespołu, a z powodu zawieszenia pensji koszykarz straci około 1,25 mln dolarów.