Bartosz Zmarzlik oficjalnie zaprezentowany w nowych barwach
Od dwóch dni polskie kluby żużlowe oficjalnie mogą zatrudniać nowych zawodników. Wczoraj swój skład na sezon 2023 zaprezentował mistrz Polski Motor Lublin. Wśród nowych twarzy pojawił się oczywiście Bartosz Zmarzlik.
Bartosz Zmarzlik po raz pierwszy zmienia klub
Trzykrotny mistrz świata od dawna był łączony z lubelskim klubem. Tuż po zwycięskim – dla Motoru – finale PGE Ekstraligi 2022, ten transfer potwierdził prezes klubu Jakub Kępa. Wcześniej Bartosz Zmarzlik zdążył pożegnać się ze swoimi kibicami w Gorzowie, a później zdobyć tytuł mistrza świata. Wczoraj po raz pierwszy oficjalnie pojawił się w nowych barwach. Najlepszy żużlowiec globu został zaprezentowany z dwoma innymi nabytkami mistrza kraju. Na płycie lotniska w Świdniku pod Lubliniem, Zmarzlik wystąpił obok Jacka Holdera i Fredrika Lindgrena, w towarzystwie prezesa Kępy.
Lotnisko to niejako symbol poprzednich okienek transferowych. Kibice lubelskiego klubu tuż po awansie do Ekstraligi tak wierzyli, że do ich zespołu trafi ówczesny mistrz Tai Woffinden, że… jeździli regularnie na lotnisko, wyczekując na nowego zawodnika! Teraz klub zrealizował marzenia kibiców i podpisał kontrakt z aktualnie panującym mistrzem świata.
Trzech pozostało, trzech odeszło
Lublinianie już wcześniej ogłosili pozostania kilku zawodników. Nadal żużlowcami Motoru będą Dominik Kubera, Jarosław Hampel oraz Mateusz Cierniak. To w połączeniu z pozyskanym tercetem ma zapewnić obronę tytułu mistrzowskiego w Lublinie. Brakuje jeszcze siódmego zawodnika. Jednak lada moment oficjalnie ma zostać rzeszowski talent Bartłomiej Bańbor, który uzupełni formacje młodzieżową.
Bańbor zajmie miejsce Wiktora Lamparta, któremu skończył się wiek młodzieżowca i trafił do Apatora Toruń, trochę wymieniając tego zawodnika na Jacka Holdera. Z kolei Maksym Drabik i Mikkel Michelsen zostali zawodnikami Włókniarza Częstochowa. Spod Jasnej Góry przyszedł do Lublina wspomniany Lindgren.