01.11.2022 16:41

Skoczkowie pójdą do wojska? Adam Małysz z nowatorskim rozwiązaniem

Adam Małysz coraz pewniej czuje się w roli prezesa Polskiego Związku Narciarskiego. Były skoczek wyszedł niedawno z dość innowacyjnym pomysłem, by nawiązać współpracę z polskimi służbami mundurowymi.

Udostępnij
Skoczkowie pójdą do wojska? Adam Małysz z nowatorskim rozwiązaniem

Skoczkowie w wojsku?

Na czym to wszystko miałoby polegać? Adam Małysz postanowił zaczerpnąć pomysł z Niemiec i Austrii, gdzie podobny system funkcjonuje już od dłuższego czasu. Opiera się on na założeniu, by sportowcy zbliżający się do zakończenia swojej kariery mieli możliwość rozpoczęcia pracy w służbach mundurowych. W pierwszych latach mogliby oni łączyć swoje obowiązki zawodowe z treningami, a po zakończeniu kariery przejść do służby w pełnym wymiarze.

To jest szansa dla zawodników. Wiemy jak ciężko może wyglądać sytuacja sportowca, który zbliża się do końca kariery. Chcemy, żeby już wcześniej pracowali oni w służbach, dostawali zgodę na treningi, a po zakończeniu kariery dalej mieli możliwość powrotu do pracy w pełnym wymiarze – zapowiada Adam Małysz w rozmowie z TVP Sport.

Niezupełnie nowy system

Nie jest to pomysł zupełnie nowy. Jak zostało wspomniane, został on wcielony już w życie w Niemczech oraz Austrii, ale nie tylko tam. System ten znany jest również w naszym kraju, w środowisku biathlonowym. W reprezentacji Polski znajdują się bowiem obecnie zawodnicy i zawodniczki służący w wojsku. Co więcej, po zakończeniu swojej sportowej kariery, biathlonistka Krystyna Guzik, zdecydowała się kontynuować swoją przygodę ze służbami mundurowymi i obecnie ma stopień kaprala.

Dawniej zawodnicy kończyli karierę w wieku 33-34 lat, teraz jest to około 40 lat, ale nadal nie musi być łatwo przystosować się do nowego rozdziału w życiu. Pewny etat byłby pomocny – zauważył Małysz. –Mam nadzieję, że to przekona kolejnych zawodników, by uprawiać sporty zimowe, bo będą mieli możliwość powrotu do zapewnionej pracy, będą także mieli szansę na emeryturę, która, jakby nie było, jest bardzo ważna – dodaje Małysz w rozmowie z TVP Sport.

Udostępnij
Mateusz Mazur

Mateusz Mazur