Koniec procesu dotyczącego transferu Neymara do Barcelony. Zaskakująca decyzja prokuratury
Spore zainteresowanie wzbudził proces dotyczący transferu Neymara z brazylijskiego Santos FC do FC Barcelony w 2013 roku. Według firmy DIS, która posiadała 40% praw do karty zawodnika, podczas realizacji transferu doszło do oszustwa. W połowie października rozpoczął się proces. W piątek prokuratura ostatecznie wycofała oskarżenie.
Dużo niejasności przy transferze
Neymar został zawodnikiem Barcelony w lipcu 2013 roku. Brazylijczyk przeniósł się do Hiszpanii w młodym wieku, a kulisy całej transakcji do dziś są nieco owiane tajemnicą. W mediach przewijało się bowiem wiele scenariuszy. Piłkarz miał przejść do ekipy ze Spotify Camp Nou za znacznie większe pieniądze niż podano w oficjalnych komunikatach.
Z tego też powodu, firma DIS, która w momencie realizacji transferu miała 40% praw do karty Neymara, postanowiła złożyć wniosek, by dokładnie zbadać całą sprawę. W połowie października w Hiszpanii rozpoczął się proces, a przesłuchani zostali m.in. Neymar czy Andoni Zubizaretta, były dyrektor sportowy Barcelony.
Prokuratura wycofała oskarżenie
W piątek prokuratura generalna Hiszpanii postanowiła ostatecznie wycofać oskarżenie wobec osób związanych z transferem. Dotyczy to zarówno samego Neymara, jak i bliskiego otoczenia Brazylijczyka oraz Barcelony. Decyzję uargumentowano brakiem dowodów sugerujących popełnienie przestępstwa.
Firma DIS cały czas może dochodzić swoich żądań w sądzie.