Jakub Świerczok zdyskwalifikowany. Surowa kara dla polskiego napastnika
W grudniu 2021 roku media obiegła informacja o zawieszeniu Jakuba Świerczoka ze względu na pozytywne wyniki testów antydopingowych. Sześciokrotny reprezentant Polski twierdził, że nie stosował jakichkolwiek niedozwolonych środków dopingujących. W piątek Azjatycka Konfederacja Piłkarska opublikowała decyzję w sprawie Świerczoka. Piłkarz został zdyskwalifikowany na cztery lata. Kara obowiązuje we wszystkich rozgrywkach na całym świecie.
Pozytywny wynik testu antydopingowego
Po przegranym meczu 0:3 z Pohang, który miał miejsce w połowie października 2021 roku, Jakub Świerczok przeszedł testy antydopingowe. Wynik okazał się pozytywny, więc piłkarz został tymczasowo zawieszony do momentu wyjaśnienia sprawy. Sam zawodnik opublikował wtedy komunikat, w którym twierdził, że nigdy nie stosował żadnych niedopuszczalnych substancji – Oświadczam, iż nigdy nie stosowałem jakichkolwiek niedozwolonych środków dopingujących. W trakcie mojej kariery wielokrotnie byłem poddawany kontrolom antydopingowym (w tym w trakcie EURO 2020 w czerwcu 2021 roku) i wszystkie dotychczasowe kontrole kończyły się wynikiem negatywnym. Jednocześnie deklaruję chęć pełnej współpracy ze stosownymi organami antydopingowymi i podejmę wszelkie możliwe kroki w celu wyjaśnienia niniejszej sprawy.
Dyskwalifikacja na cztery lata
W piątkowe poranek pojawił się komunikat w sprawie Jakuba Świerczoka. Azjatycka Konfederacja Piłkarska zdyskwalifikowała polskiego napastnika na cztery lata. Okres liczony jest od grudnia 2021 roku, czyli momentu, gdy został tymczasowo zawieszony. Co ważne, kara obowiązuje we wszystkich rozgrywkach na całym świecie.