Ruch Chorzów zaprasza na mecz z Arką i nawiązuje do słynnej ręki Siemaszki oraz błędu sędziego Musiała
Od dawna przyzwyczailiśmy się, że social media Ruchu Chorzów to zdecydowanie krajowa czołówka. Za kilka dni Niebieskich czeka ligowe spotkanie z Arką Gdynia, a wideo zapraszające na to spotkanie już robi furorę w sieci. Tym razem mowa o nawiązaniu do najnowszej i gorzkiej historii 14-krotnego mistrza Polski.
Nawiązanie do ręki i spadku
27 maja 2017 roku Arka Gdynia zremisowała Ruchem Chorzów 1:1. Zapewne nikogo by ten wynik nie zainteresował, gdyby nie fakt, że Niebiescy wówczas opuścili szeregi Ekstraklasy. Dodatkowo jedyny gol dla gospodarzy padł po strzale… ręką. Rafał Siemaszko w perfidny sposób pokonał golkipera rywali, a sędzia Tomasz Musiał uznał tamtego gola. Nie było wówczas systemu VAR, nie było możliwości sprawdzenia, zatem doszło do gigantycznego błędu.
Ruch Chorzów zapraszając na najbliższy mecz z Arką Gdynia bardzo mocno nawiązuje do wydarzeń sprzed pięciu i pół roku filmem „Bądź prawą RĘKĄ drużyny! Wszyscy na szpil z Arką!”. Wideo nawiązuje właśnie do tamtych wydarzeń. Wszystko rozpoczyna się od skrótu z feralnego meczu w 2017 roku i bramce Siemaszki. Słowo „ręka” w różnych odmianach pojawia się siedem razy, oczywiście nieprzypadkowo. Dodatkowo pojawia się nazwisko arbitra z 2017 roku – Tomasza Musiała – w nieco innym kontekście.
Ruch znowu celnie i znowu z humorem
Niedawne derby z Zagłębiem Sosnowiec wywołały świetne zapowiedzi po obu stronach. Najpierw Ruch Chorzów ze szpilką w stronę gości, na temat „Hanysów i Goroli”, a potem odpowiedź Zagłębia przyszła błyskawicznie. W obu przypadkach delikatnie szpilki, przypomnienie o lokalnych niesnaskach, ale wszystko w dobrym tonie, z uśmiechem i smakiem.
***
Początek meczu Ruch Chorzów – Arka Gdynia już w najbliższą niedzielę – 16 października o godzinie 12:40 przy ulicy Cichej w Chorzowie. Transmisje z tego spotkania przeprowadzi Polsat Sport.