Marketing Kotwicy Kołobrzeg wszedł na nowy poziom
Zwiększenie zaangażowania kibiców w mediach społecznościowych wydaje się nie być wcale prostą sprawą. O tym, że nie jest to żadna filozofia postanowiła przekonać wszystkich Kotwica Kołobrzeg. Na facebookowym profilu lidera eWinner 2 Ligi pojawiło się bowiem głosowanie dotyczące tego, czy jeden z dziennikarzy powinien otrzymać akredytację na wtorkowe spotkanie z Garbarnią.
Nieprzychylny dziennikarz
Kotwica Kołobrzeg postanowiła wykorzystać media społecznościowe do tego, by dogryźć jednemu z dziennikarzy, który pisał o klubie z Pomorza w sposób daleki od oczekiwań władz zespołu lidera II ligi.
– Jeden z twitterowych pasjonatów piłkarskich z Koszalina, który pisze dla portalu nielubiącego Kotwicy, będąc na jednym z naszych meczów nie czuł się bezpiecznie i często musiał zmieniać miejsce na trybunach – przypomina oficjalny profil Kotwicy i informuje, że ten sam dziennikarz złożył wniosek o akredytacje na najbliższe spotkanie, w którym rywalem lidera będzie zespół Garbarni.
O pomoc poproszono kibiców
Władze klubu miały najwyraźniej spory problem z podjęciem decyzji o przyznaniu akredytacji, gdyż o pomoc w rozstrzygnięciu tej kwestii postanowiono poprosić kibiców.
Post, który pojawił się w poniedziałek na facebookowym profilu Kotwicy Kołobrzeg błyskawicznie obiegł media społecznościowe i stał się obiektem drwin.
Póki co wygląda na to, że wspomniany dziennikarz akredytację otrzyma, bowiem „lajki” stanowią zdecydowaną większość pośród reakcji na wpis klubu.