Dramatyczne sceny po meczu piłkarskim w Indonezji. Nie żyje ponad 180 osób
W ramach 11. kolejki indonezyjskiej pierwszej ligi, ekipa Arema rywalizowała na Kanjuruhan Stadium w Malang z zespołem Persebaya. Starcie obu drużyn zakończyło się zwycięstwem gości 3:2. Po końcowym gwizdku na stadionie doszło do olbrzymich zamieszek. Według ostatnich doniesień nie żyje ponad 180 osób.
Wielkie zamieszki w Malang
Po końcowym gwizdku kibice przegranej ekipy, czyli zespołu gospodarzy, wtargnęli na boisko. Służby użyły gazu łzawiącego, a cała sytuacja doprowadziła do olbrzymiej paniki. Mnóstwo osób zostało stratowanych czy uduszonych. Początkowo na samej płycie boiska zginęło ponad 30 osób. Dramatyczne liczby zmarłych rosły z minuty na minutę.
Dramat w Indonezji
W ostatnich godzinach władze podały, iż nie żyje ponad 180 osób, natomiast 300 zostało rannych. Prezydent kraju nakazał przeprowadzenia dokładnej analizy całego zdarzenia. Przedstawiciele rozgrywek wstrzymali rozgrywanie spotkań do momentu wyjaśnienia sprawy.
Spore zastrzeżenia wzbudza również liczba kibiców na stadionie w trakcie tego spotkania. Sprzedano 42 tysiące biletów, natomiast obiekt może pomieścić 38 tysięcy sympatyków.