Bartosz Zmarzlik już dzisiaj może zapewnić sobie trzeci tytuł mistrza świata!
Za kilka godzin po raz kolejny polski sport może świętować. Tym razem Bartosz Zmarzlik złoty medal indywidualnych mistrzostw świata. Wszystko zależy od sobotniej rundy Grand Prix w szwedzkiej Malilli.
Trzeci tytuł na wyciągnięcie ręki
– Bartosz Zmarzlik już dzisiaj może zostać najmłodszym w historii żużlowcem z trzema tytułami mistrza świata na koncie. Ma 27 lat. Kiedy Tai Woffinden zdobywał trzeci tytuł miał 28 – napisał na Twitterze Michał Korościel, komentator żużla w Eleven Sports i Eurosporcie.
Po ośmiu rundach cyklu Grand Prix Bartosz Zmarzlik zdecydowanie prowadzi w klasyfikacji generalnej z dorobkiem 128 punktów. Wiceliderem jest Duńczyk Leon Madsen, mający 108 punktów. Dzisiaj w Malilli obejrzymy dziewiątą, a za dwa tygodnie w Toruniu dziesiątą – ostatnią – rundę cyklu w 2022 roku. Jeżeli dzisiaj uda się zwiększyć przewagę o jedno oczko, wówczas Bartosz Zmarzlik nie będzie musiał się martwić o przebieg ostatnich zawodów w sezonie.
Wskoczy na dziewiąte miejsce w historii
Jeżeli Bartosz Zmarzlik dowiezie pierwsze miejsce do końca sezonu, wówczas wskoczy na dziewiąte miejsce w tabeli medalowej indywidualnych mistrzostw świata na żużlu. Wyprzedzi tym samym takie tuzy, jak Erik Gundersen, Ole Olsen czy Nicki Pedersen. Wszyscy mają po trzy złota, ale Bartosz Zmarzlik ma także na swoim koncie już dwa srebra i jeden brąz.
Przed Polakiem będzie jeszcze wiele gwiazd światowego speedwaya. Tai Woffinden jest jedynym, który może mu jeszcze przeszkodzić w przeskoczeniu na wyższe pozycje. Reszta to już nieaktywni lub nieżyjący zawodnicy – Jason Crump, Greg Hancock, Barry Briggs, Hans Nielsen, Ove Fundin, Ivan Mauger czy Tonny Rickardsson. Dwaj ostatni aż sześciokrotnie zdobywali tytuły mistrzów świata. Patrząc na wiek wychowanka Stali Gorzów i jego rozwój, śmiało można myśleć o atakowaniu pierwszych miejsc tej tabeli w przyszłości.
Tytuł po roku przerwy
W minionym roku mistrzostwo zgarnął Artiom Łaguta. Rosjanin jednak razem ze swoimi krajanami został wykluczony ze światowego speedwaya w 2022 roku z wiadomych względów. Bartosz Zmarzlik tym samym zgarnie tytuł po rocznej przerwie. Poprzednie wygrywał w 2019 i 2020 roku. To będzie także piąty z rzędu i szósty w ogóle medal dla tego zawodnika. W 2018 i 2021 roku zgarniał wicemistrzowskie tytuły, które uzupełnia brąz z 2016.
Warto dodać, że to może być jeden z dwóch złotych medali, jakie zdobędzie w tym sezonie. Zmarzlik i jego Stal Gorzów już za tydzień pojadą rewanżowy mecz z Motorem Lublin o mistrzostwo Polski. Co ciekawe to będzie jego ostatni – jak dotąd – mecz w barwach macierzystego klubu. Od nowego sezonu ma przenieść się do… Lublina.
***
Początek dzisiejszej rundy Grand Prix w Malilli o godzinie 19:00. Transmisja rozpocznie się o 18:30 na Eurosport Extra w serwisie streamingowym Player.