Krzysztof Stanowski przeprosił Dariusza Tuzimka na łamach serwisu Weszło. Nie chce tego jednak komentować
Od dłuższego czasu toczył się spór, w którym Dariusz Tuzimek pozwał do sądu Krzysztofa Stanowskiego. Sprawa ma już swój finał, a od wczoraj na stronie Weszło można znaleźć przeprosiny właściciela portalu wobec pokrzywdzonego. To prawdopodobnie zamyka całą sprawę.
– Krzysztof Stanowski przeprasza Pana Dariusza Tuzimka za naruszenie jego dóbr osobistych w postaci godności i dobrego imienia, do czego doszło wskutek publikacji, zawierających nieprawdziwe informacje i nieuprawnione oceny na temat Pana Dariusza Tuzimka, dotyczące wykonywania przez niego obowiązków zawodowych, które zamieszczone zostały w książce „Stan Futbolu. Tajemnice boiska, szatni i piłkarskich gabinetów – można przeczytać na Weszło. Tekst przeprosin widnieje na samym dole strony główny. Jest także dostępny przy otworzeniu każdego artykułu na portalu – także na dole.
Dariusz Tuzimek wygrał proces
Przypomnijmy, że już kilka miesięcy temu Dariusz Tuzimek wygrał proces z Krzystofem Stanowskim. Przedmiotem rozprawy były treści zamieszczone przez tego ostatniego w książce „Stan Futbolu”, które naruszyły dobra osobiste Tuzimka. Wobec tego wydawca książki „Wydawnictwo Czerwone i Czarne” już w kwietniu opublikował przeprosiny wobec poszkodowanego. To samo miał zrobić autor książki.
– Czerwone i Czarne Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością Spółka komandytowo – akcyjna w Warszawie, wydawca książki 'Stan futbolu. Tajemnice boiska, szatni i piłkarskich gabinetów’, autorstwa Krzysztofa Stanowskiego, przeprasza Pana Dariusza Tuzimka za naruszenie jego dóbr osobistych w postaci godności i dobrego imienia, do czego doszło wskutek publikacji, zawierającej nieprawdziwe informacje i nieuprawnione oceny na temat Pana Dariusza Tuzimka, dotyczące wykonywania przez niego obowiązków zawodowych – można było przeczytać na stronie wydawnictwa.
W obu przypadkach przeprosiny muszą być widoczne na stronach internetowych przez okres 30 dni.
Pięcioletni spór zakończony
Sprawa trwała od jesieni 2017 roku, a ostatecznie wyrok uprawomocnił się 1 lutego bieżącego roku. Dariusz Tuzimek pozwał Krzysztofa Stanowskiego za to, że ten skomentował styl pracy ówczesnego wiceredaktora naczelnego Przeglądu Sportowego sprzed wielu lat. Chodziło m.in. o nie przykładanie się do pracy lub wiele nieobecności w redakcji. Dodatkowo Stanowski opisał program „Zwycięzcy”, w który była zaangażowana redakcja Przeglądu Sportowego. Przez większość etapów relacjonował ten program Sebastian Szczęsny. Na międzynarodowy finał do Nepalu jednak Tuzimek miał pojechać sam.
Warto dodać, że w tym roku komornik zajął konto Stanowskiego, by pobrać należności na rzecz pokrzywdzonego oraz na koszty sądowe. Założyciel portalu Weszło przekazał nam również, że nie będzie komentował tej sprawy w mediach. Z kolei Dariuszem Tuzimkiem nie zdołaliśmy się do tej pory skontaktować.