12.09.2022 12:06

Koszykarki 3×3 na podium mistrzostw Europy!

W austriackim Grazu zakończyły się mistrzostwa Europy w koszykówce 3x3. Męska reprezentacja Polski tym razem nie zdołała zbliżyć się do strefy medalowej. Nie zawiodły za to panie, które sięgnęły po brązowy medal czempionatu Starego Kontynentu. 

Udostępnij
Koszykarki 3×3 na podium mistrzostw Europy!

Udana koszykarska niedziela

To była naprawdę udana niedziela dla polskiej koszykówki. Kadra Igora Milicicia pokonała reprezentację Ukrainy i zagwarantowała sobie miejsce w ćwierćfinale Eurobasketu. O mistrzostwo Starego Kontynentu w ten weekend rywalizowały także drużyny 3×3. Pomimo sporych nadziei przebudowana reprezentacja mężczyzn nie zdołała stawić czoła Serbom i pożegnała się z turniejem już w ćwierćfinale. Lepiej poradziły sobie natomiast panie.

Kobieca reprezentacja w składzie: Klaudia Gertchen (BC Polkowice), Aldona Morawiec (Rheinland Lions), Klaudia Sosnowska (SKK Polonia Warszawa), Dominika Fiszer (PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów Wlkp.) pokonała w meczu o trzecie miejsce kadrę Hiszpanii i sięgnęła po brąz mistrzostw Europy.

Pierwszy medal w koszykówce 3×3

W ćwierćfinale Polki pokonały 17:15 reprezentację Szwajcarii, jednak w 1/2 finału zbyt mocne okazały się Holenderki, które pewnie zwyciężyły 20:15. Trenerka naszej kadry Karolina Szlachta uważa, że jej zespół słabo zaprezentował się w półfinale, jednak nie osłabiło to znacząco wiary w szanse na medal: – Słabo zagrałyśmy w tym półfinale… – powiedziała Szlachta. – Wiedziałam, że z Hiszpanią możemy powalczyć o zwycięstwo. Mówiłam dziewczynom, że wygra ten, kto popełni mniej błędów w końcówce – oceniła trenerka żeńskiej reprezentacji Polski w koszykówce 3×3.

I rzeczywiście. Polki wyszły na mecz o trzecie miejsce wyjątkowo zmotywowane i pokonały Hiszpanię 16:13. – To nasz pierwszy medal w koszykówce 3×3. Hiszpania to świetny zespół, to niesamowite, że wygrałyśmy. Byłyśmy bardzo skoncentrowane i zmotywowane. Udało się! Zakochałam się w koszykówce 3×3. Przez ostatnie cztery lata pracowałyśmy na taki wynik. Miałam problemy ze zdrowiem, więc to dla mnie jeszcze lepsze uczucie – powiedziała Aldona Morawiec, która, ze względu na odniesioną wcześniej kontuzję musiała grać ze stabilizatorem na kolanie.

Udostępnij
Mateusz Mazur

Mateusz Mazur