Żart przy odebraniu głównej nagrody, tiramisu w pucharze. Echa wygranej Igi Świątek
Iga Świątek wygrała swój drugi wielkoszlemowy turniej w tym sezonie oraz trzeci w całej karierze. Polka nie tylko jest aktualnie najlepszą tenisistką na świecie, ale również świetnie odnajduje się w świecie medialnym, co w obecnych czasach także odgrywa dość istotną rolę. Po triumfie w US Open nie zabrakło zabawnych scen.
Dobrze, że to czek
Pierwsza zabawna sytuacja, która już obiegła media społecznościowe, miała miejsce podczas ceremonii przyznawania nagród. Iga Świątek odebrała czek na 2,6 miliona dolarów.
Kliknij, by obejrzeć wideo
Liderka rankingu zażartowała mówiąc: Cieszę się, że to nie jest w gotówce.
Tiramisu w pucharze
Iga Świątek nie ukrywa, że jest wielką miłośniczką tiramisu i pozwala sobie na ten deser po sukcesach. Wie o tym całe środowisko tenisa. Wystarczy powiedzieć, że po wczorajszym meczu oficjalny profil Roland Garros opublikował post, w którym dołączył dwa zdjęcia Igi Świątek. Na obu Polka trzymała puchary z Roland Garros oraz US Open. W poście zawarto krótki opis: Z Paryża do Nowego Jorku… wciąż w poszukiwaniu tiramisu.
Jak się okazało w trakcie konferencji prasowej po US Open, Polka znalazła niespodziankę w swoim pucharze.
Kliknij, by obejrzeć wideo
Iga podziękowała oczywiście za miły gest.
