Ponad 17 tysięcy kibiców na meczu Wisła – Puszcza. Królewski: Inne kluby zawyżają frekwencję
W piątkowy wieczór ponad 17 tysięcy kibiców pojawiło się na stadionie przy ulicy Reymonta aby obejrzeć spotkanie Fortuna 1 Ligi pomiędzy Wisłą Kraków a Puszczą Niepołomice. Przy tej okazji głos na temat frekwencji na polskich stadionach zabrał Jarosław Królewski.
17 tysięcy na meczu Wisła Kraków – Puszcza Niepołomice
Olbrzymim zainteresowaniem cieszyło się spotkanie dziewiątej kolejki Fortuna 1. Ligi pomiędzy Wisłą Kraków a Puszczą Niepołomice (2:3 – przyp. red.). W przeciągu ostatnich kilku godzin liczba wykupionych przez kibiców wejściówek rosła i ostatecznie sięgnęła aż 17 tysięcy. Póki co, to najlepszy wynik w tym sezonie na zapleczu Ekstraklasy.
Niewiele zabrakło także aby pobić ogólny rekord frekwencji w Fortuna 1. Lidze. Należy on do Górnika Zabrze, który wiosną 2017 roku wywalczył awans do Ekstraklasy, a podczas derbowego meczu przyjaźni z GKS-em Katowice Arenę Zabrze odwiedziło 20987 kibiców.
„Inne kluby zawyżają frekwencję”
Jeszcze zanim rozpoczął się mecz pomiędzy Wisłą a Puszczą, wypowiedzi na temat stadionowych frekwencji udzielił Jarosław Królewski. Na swoim Twitterze biznesmen pochwalił możliwość śledzenia na żywo wyników frekwencji, jakiej można spodziewać się przy Reymonta. Jednocześnie Królewski podkreślił, że „inne kluby ewidentnie zawyżają swoje wyniki”.
Jak jest jednak w rzeczywistości? Trudno to sprawdzić, bowiem każdy klub w inny sposób przedstawia wyniki dotyczące frekwencji. Niektóre kluby udostępniają możliwość sprawdzenia liczby wykupionych wejściówek na dany mecz w swoim systemie biletowym. Niemniej jednak, być może faktycznie brakuje w Polsce jednolitego i przejrzystego systemu, dzięki któremu znacznie łatwiej można byłoby weryfikować te dane.
