Lechia Gdańsk oferuje kibicom… twitterową amnestię
Ostatnie tygodnie nie są najlepsze dla kibiców gdańskiego klubu. Nie dość, że ich drużyna zajmuje ostatnie miejsce w PKO BP Ekstraklasie, to jeszcze wokół klubu atmosfera mocno zgęstniała. Oliwy do ognia dolewa jeszcze klubowy profil na Twitterze.
Twitterowa amnestia pod pewnymi warunkami
Nie minęła jeszcze godzina, a już Twitter płonie po dwóch postach biało-zielonych. Lechia Gdańsk, a raczej osoba prowadząca social media, wpadła na nietypowy pomysł ogłoszenia… amnestii. Klubowy profil informuje, że „wyciąga rękę na zgodę” i odblokuje konta użytkowników Twittera, którzy wcześniej „podpadli” adminowi. Jednak to nie wszystko gdański klub informuje o potencjalnych kolejnych blokadach, w przypadku nie zastosowania się do zasad, które wymienił.
Brak wyczucia…
Jak najbardziej przychylamy się do kultury wypowiedzi, którą chce promować admin konta. Jednak Lechia Gdańsk jako całość w tym momencie musi zachować wyczucie sytuacji. Drużyna jest na ostatnim miejscu, trwają poszukiwania nowego trenera, kibice są wściekli na wyniki oraz sposób zarządzania klubem. Jeśli pożarów było mało, to klubowe social media rozpaliły przed weekendem kolejny.
Trzeba pamiętać, że kibic ma prawo wyrazić, czasem dosadnie, swoją złość na wydarzenia. Nakładanie blokad oraz grożenie kolejnymi na pewno nie pomoże w ugaszeniu pożarów. Zarówno tych w realnym świecie, jak i wirtualnym. Zatem adminom pozostałych klubów zalecamy: nie idźcie tą drogą!