Miedź Legnica pozyskała młodego Meksykanina. Social media „zapłonęły”
Z naszej perspektywy anonimowy zawodnik, którego dopiero poznamy na polskich boiskach. Jak się okazuje, transfer Santiago Navedy może... rozgrzać do czerwoności klubowe social media. Informacja o jego transferze wywołała ogromne zainteresowanie wśród meksykańskich kibiców.
Meksyk to zdecydowanie nie jest piłkarski trzeci świat. Zainteresowanie piłką nożną w tym regionie świata należy do bardzo dużych, o czym Miedź Legnica już zaczyna się przekonywać. Dodatkowo Santiago Naveda to dotychczas zawodnik Club America. Warto dodać, że to zdecydowanie największy i najpopularniejszy klub w kraju. Stołeczna ekipa swoje mecze rozgrywa na Estadio Azteca, mieszczącym niemal 90 tysięcy widzów, chociaż średnia frekwencja w minionej rundzie wyniosła niecałe 30 tysięcy widzów na spotkanie. Potrafią jednak zrobić spore show w social mediach klubu z drugiego końca świata.
Miedź Legnica i meksykański boom
Beniaminek z Dolnego Śląska nowy transfer ogłosił wczoraj o godzinie 18:00. Przez kilkanaście godzin klubowe social media przeżywają prawdziwy „najazd” meksykańskich kibiców. – Potrzebujemy postów po angielsku. Będziecie teraz mieli mnóstwo nowych obserwujących z Meksyku – napisał jeden z nich. Miał racje! Tylko na Twitterze post dotyczący transferu zebrał ponad cztery tysiące polubień i zanotował niemal 115 tysięcy wyświetleń! Dla porównania transfer Angelo Henriqueza z Chile miał niecałe 150 polubień, a mówimy o graczu z nieporównywalnie większym CV od Navedy.
Chcesz obejrzeć film? Kliknij w obrazek
Na Facebooku to samo, na Instagramie nie inaczej. Film ma ponad 20 tysięcy wyświetleń i ponad cztery tysiące polubień. Dla porównania post związany z awansem do Ekstraklasy miał niecałe 1300 „lajków”. To chyba najlepiej pokazuje skalę zainteresowania transferem 21-letniego młodzieżowego reprezentanta Meksyku. Santiago Naveda na boisku jeszcze jest niewiadomą, ale marketingowo już sporo wniósł.