08.08.2022 13:21

Kontrowersyjna dzika karta na żużlowe Grand Prix we Wrocławiu

Po raz trzeci Gleb Czugunow dostał dziką kartę na wrocławską rundę Grand Prix. Zawod już 27 sierpnia w stolicy Dolnego Śląska, ale wybór organizatorów wydaje się być nieco kontrowersyjny.

Udostępnij
Kontrowersyjna dzika karta na żużlowe Grand Prix we Wrocławiu

Od wielu lat przyjęła się zasada, że to gospodarz wskazuje zawodnika na domową rundę Grand Prix. Kandydaturę musi oficjalnie zatwierdzić organizator cyklu, ale to zazwyczaj formalność. Ostatnio głośno było o pogłoskach na temat dzikiej karty dla reprezentanta Sparty Wrocław. Dzisiaj wszystko się potwierdziło. Gleb Czugunow pojedzie 27 sierpnia na Stadionie Olimpijskim we Wrocławiu z dziką kartą.

Niby bez Rosjan, a jednak

W cyklu Grand Prix w tym sezonie nie oglądamy Rosjan z wiadomych względów. Mistrz świata Artiom Łaguta oraz Emil Sajfutdinow zostali wykluczeni z całego cyklu. Ponadto rosyjscy żużlowcy nie mogą jeździć w polskiej lidze. Wszyscy z jednym wyjątkiem. Gleb Czugunow już trzeci sezon reprezentuje barwy Sparty Wrocław z polską licencją. Rosjanin w 2020 roku dostał polskie obywatelstwo. Sprawa zapewne trwałaby znacznie dłużej, gdyby nie ślub z Polką. Polskie obywatelstwo pomogło w zdobyciu polskiej licencji. Wówczas wartość Rosjanina na rynku mocno wzrosła, bowiem mógł jeździć jako „krajowy” junior. Teraz również jego wartość nie jest mała przy wyborze składu. Nie dość, że młody wiek wypełnia przepis o zawodniku do lat 24 w składzie seniorskim, to jeszcze wypełnia zapis o jednym z dwóch polskich seniorów w kadrze meczowej.

Gleb Czugunow w obecnym sezonie jest dopiero na 31. miejscu wśród najskuteczniejszych żużlowców PGE Ekstraligi. Warto dodać, że przed nim w klasyfikacji indywidualnej znajduje się wielu lepszych reprezentantów Polski. Mowa choćby o Jakubie Miśkowiaku, Kacprze Worynie, a zwłaszcza Dominiku Kuberze. Jednak tutaj zwyciężyła kwestia przynależności klubowej. Rosjanin z polską licencją dostanie szansę, gdyż był tak naprawdę jedynym kandydatem dla wrocławskiego klubu. Pozostali seniorzy: Maciej Janowski, Tai Woffinden i Dan Bewley są stałymi uczestnikami cyklu.

Udostępnij
Rafał Szyszka

Rafał Szyszka