27.06.2022 10:31

Jak piłkarskie koszulki trafiły na ulicę?

Koszulka piłkarska jest jednym z najważniejszych obiektów kibicowskiego kultu. Często nawiązuje ona do symboliki związanej bezpośrednio z klubem lub też miastem, gdzie klub ma swoją siedzibę. Nieprzypadkowe są także jej barwy, które nierzadko zakorzenione są głęboko w lokalnej tradycji. Koszulka piłkarska z wolna przestaje jednak być wyłącznie elementem, za pośrednictwem którego kibice mogą się identyfikować ze swoim ukochanym zespołem. Kluby oraz producenci odzieży sportowej starają się za wszelką cenę przekonać swoich klientów, że koszulki to element garderoby, który może być także strojem odpowiednim do pracy czy wyjścia z przyjaciółmi na miasto. 

Udostępnij
Jak piłkarskie koszulki trafiły na ulicę?

Droga z boiska na ulice, którą przebyły w ostatnich latach koszulki piłkarskie była błyskawiczna. Dziś koszulki nie stanowią już wyłącznie o więzi łączącej kibica i klub. Stały się one elementem lifestyle’u i jak można się spodziewać, nie wydarzyło się to przypadkiem. Obecna sytuacja jest pokłosiem starannie zaplanowanego procesu, którego ostatecznym celem było dodatkowe zasilenie klubowych budżetów. W efekcie, dotarliśmy do punktu, w którym w 2017 roku zgromadzeni na stadionie w Bernie fani Justina Biebera ujrzeli swojego ulubionego artystę w koszulce miejscowego Young Boys.

YB freut sich über Biebers Liebeserklärung: «Wir halten ihm einen Platz offen!»

Wygląd koszulki ważniejszy niż kiedykolwiek wcześniej

Letnia przerwa w rozgrywkach jest okresem, w trakcie którego większość klubów piłkarskich decyduje się na odsłonięcie kart i zaprezentowanie kompletów strojów na kolejny sezon. Pierwsze przecieki dotyczące wyglądu domowych i wyjazdowych koszulek pojawiają się jednak nawet kilka miesięcy wcześniej i nierzadko budzą one wśród kibiców wiele skrajnych emocji.

Koszulce piłkarskiej poświęca się dzisiaj wiele uwagi. Publikowane są rankingi najładniejszych i najbrzydszych trykotów na najbliższy sezon, powstają całe strony dedykowane koszulkowemu biznesowi, a pasjonaci starają się analizować trendy i nowinki w świecie odzieży sportowej. Fakt, że twój ulubiony klub może się poszczycić wyjątkowo atrakcyjnym designem koszulki, stał się istotnym powodem do dumy.

Niestety działa to jednak w obie strony. Zdarza się, że nowy krój koszulek niespecjalnie przypadnie do gustu kibicom, a odświeżony design staje się obiektem krytyki czy nawet drwin. Dzieje się tak choćby wówczas, kiedy klub we współpracy z marką odzieżową zdecyduje się na zbyt odważny eksperyment i odejdzie od tradycji o krok za daleko. Dobrze znamy to z przykładu FC Barcelony, która zdecydowała się porzucić dobrze znane kibicom, pionowe pasy, kojarzące się z największymi sukcesami „Dumy Katalonii”, na rzecz szachownicy żywcem zdjętej z koszulki reprezentacji Chorwacji.

Drugim źródłem negatywnego odbioru kompletu strojów mogą być również jego niskie walory estetyczne. Kibice mają bowiem najzwyczajniej w świecie prawo uznać, że nowa koszulka ich ulubionego klubu jest brzydka i faktu tego nie zmieni nawet ukochany herb naszyty na jej piersi. Wiąże się to oczywiście z tym, że dziś sam herb i tradycyjne klubowe barwy niekoniecznie są już w stanie przekonać kibica do zakupu koszulki. Po wygranym meczu miło jest oczywiście pokazać się w szkole, na uczelni czy na mieście w trykocie swojego ulubionego zespołu, ale satysfakcja będzie większa, jeśli koszulka będzie się dodatkowo wyróżniać pod kątem estetyki.

Kluby i firmy odzieżowe mają świadomość, że trafić do portfela kibica nie jest wcale tak trudno. Żeby jeszcze bardziej zwiększyć swoje szanse na dodatkowy zysk, coraz więcej marek decyduje się na przygotowanie przynajmniej czterech różnych kompletów strojów. Do tego dochodzą komplety okolicznościowe, które najczęściej nawiązują do jakże pożądanej dziś stylistyki retro. Podczas prezentacji koszulki coraz częściej zestawiane są z dżinsami czy innymi spodniami, które niewiele mają wspólnego z murawą. Jest to kolejny z zabiegów, który ma przekonać kibiców, że koszulkę piłkarską można założyć na niemal każdą okazję, bowiem jest ona dobrym uzupełnieniem dla niemal wszystkich typów strojów.

An Exclusive Look at the Beautiful COPA Sampdoria Retro Collection - Urban Pitch

To dopiero początek

Agencja Euromericas, która od wielu lat zajmuje się między innymi zbieraniem danych dotyczących koszulek piłkarskich, regularnie dostarcza nam wielu interesujących statystyk. Okazuje się na przykład, że 22% francuskich nastolatków traktuje koszulkę klubu piłkarskiego jako element codziennego ubioru, a w ciągu 10 ostatnich lat sprzedaż koszulek piłkarskich w Europie wzrosła o ponad 60%. Pokazuje to, że biznes kwitnie, a klubom udało się wykreować ogromne zapotrzebowanie i zainteresowanie wokół produktu, który niegdyś kojarzony był jedynie z wąską grupą odbiorców.

O celach, jakie przyświecają klubom w tym obszarze opowiedziała zresztą portalowi Newonce była rzeczniczka prasowa Legii Warszawa, Iza Kruk: – Najnowszym trendem w promocji jest wychodzenie poza świat sportu. Kreujemy lifestyle i modę na Legię, co doskonale odzwierciedla kampania obecnej koszulki. Wykorzystaliśmy w niej kreacje graficzne na industrialnym tle, zestawienie koszulki z dżinsami, ludzi związanych z klubem jako bohaterów kampanii. Zależy nam, żeby nasi kibice nie ograniczali się do zakładania koszulki meczowej w drodze na stadion. Mogą nosić ją na co dzień, do pracy, na spotkanie ze znajomymi.

Wypowiedź rzeczniczki prasowej Legii jest potwierdzeniem i wskazaniem drogi, którą podąża koszulkowy biznes. Trzeba powiedzieć, że rozrasta się on w naprawdę szybkim tempie. Wystarczyło zaledwie kilka lat, by PSG, które zwykle miało problem ze sprzedażą dwustu tysięcy koszulek rocznie, weszło w kolaborację z marką Jordan i dosłownie podbiło rynek. Według danych agencji Euromericas liczba sprzedanych koszulek klubu z Parc des Princes przekroczyła w 2021 roku okrągły milion.

Paris Saint-Germain 2021-22 Jordan Home Shirt - Football Shirt Culture - Latest Football Kit News and More

Nie czyni to jednak z paryżan potentatów, gdyż liczba 1 180 000 sprzedanych koszulek plasuje ich dopiero na dziewiątej pozycji w Europie. W ostatnich latach najwięcej w tym obszarze zyskał Bayern Monachium, który z liczbą 3 250 000 trykotów zdominował ubiegłoroczne zestawienie. Oznacza to również, że w przeciągu zaledwie pięciu ostatnich lat Bawarczykom udało się podwoić sprzedaż.

Bayern również nie jest jednak żadnym ewenementem. Wyraźną tendencję wzrostową obserwujemy w całej branży. Niemal każdy klub sprzedaje dziś znacznie więcej koszulek niż przed laty, a w perspektywie dziesięciu ostatnich lat możemy mówić już o trzykrotnym wzroście. Proces wyprowadzania piłkarskie koszulki na ulicę zakończył się więc pełnym sukcesem, choć na dobrą sprawę, wydaje się, że to wcale nie koniec, a dopiero początek rozkwitu mody na koszulki piłkarskie.

Udostępnij
Mateusz Mazur

Mateusz Mazur