Gigi Becali: „Nie pozwolę grać zaszczepionym piłkarzom”
Znany ze swoich kontrowersyjnych działań oraz wypowiedzi prezes FCSB – Gigi Becali – zapowiedział, że nie zamierza zezwolić na grę piłkarzom, którzy zaszczepili się przeciwko COVID-19. Określa ich mianem „bezsilnych”. FCSB, czyli klub znany niegdyś pod nazwą Steaua Bukareszt od 2003 roku rządzony jest twardą ręką przez rumuńskiego polityka i przedsiębiorcę Goerge’a „Gigiego” Becaliego. Becali […]
Znany ze swoich kontrowersyjnych działań oraz wypowiedzi prezes FCSB – Gigi Becali – zapowiedział, że nie zamierza zezwolić na grę piłkarzom, którzy zaszczepili się przeciwko COVID-19. Określa ich mianem „bezsilnych”.
FCSB, czyli klub znany niegdyś pod nazwą Steaua Bukareszt od 2003 roku rządzony jest twardą ręką przez rumuńskiego polityka i przedsiębiorcę Goerge’a „Gigiego” Becaliego. Becali jest w świecie sportu postacią niezwykle kontrowersyjną. Zdarzało mu się na przykład twierdzić, że inny rumuński klub CFR 1907 Cluj finansowany jest przez węgierskich masonów. Rumuński polityk znowu narobił zamieszania. Zapowiedział on bowiem, że zaszczepieni przeciwko COVID-19 piłkarze nie zagrają w barwach FCSB, gdyż przez szczepionkę zostali pozbawieni sił.
Zaszczepieni nie zagrają
Jak informuje rumuński dziennikarz Emanuel Rosu, Becali ma być zdania, że w szpitalach wcale nie umierają ludzie chorujący na COVID-19, a raczej ci, którzy się przeciw niemu zaszczepili. W związku z tym zawodnicy, którzy przyjęli szczepionkę mieliby więcej nie pojawić się na boisku, gdyż prezes klubu z Bukaresztu uważa, że fakt ten wpłynął negatywnie na ich zdrowie i kondycję.
Na tym jednak nie koniec. Choć George Becali nigdy nie przyznał tego wprost, spekuluje się, iż do tej pory w barwach FCSB występować mogli jedynie piłkarze, którzy sfałszowali swój paszport covidowy, do czego zachęcać miał ich sam prezes. Biorąc pod uwagę dotychczasowe poczynanie Becaliego wcale nie trudno w to uwierzyć. „Gigi” zarzekał się niegdyś, że gdyby miał do wyboru strzykawkę i pistolet, to strzeliłby sobie w głowę.