08.12.2021 12:45

Nadchodzi nowy trend? Dariusz Mioduski rozmawiał z kibicami na Twitterze!

Media społecznościowe są ogromnym narzędziem i mogą być wykorzystywane w różny sposób. Jak się okazuje, social media zaczynają stawiać nowe wyzwania dziennikarstwu. Coraz popularniejsza jest opcja tworzenia pokojów na Twitterze, gdzie można przeprowadzać rozmowy głosowe. Na jednym z takich pokojów pojawił się we wtorkowy wieczór Dariusz Mioduski - właściciel Legii Warszawa. Tematem rozmowy był oczywiście kryzys w klubie.

Udostępnij
Nadchodzi nowy trend? Dariusz Mioduski rozmawiał z kibicami na Twitterze!

Niecodzienna rozmowa

Przygotowanie materiału, sama rozmowa i autoryzacja – wywiad składa się z kilku etapów i jest dokładnie przygotowywany. W szczególności, gdy mówimy o osobach, z którymi często trudno uzgodnić termin rozmowy. Do tego grona z pewnością zaliczymy właściciela i jednocześnie prezesa Legii Warszawa – Dariusza Mioduskiego.

Wtorkowy wieczór był dla kibiców „Legionistów” dość nietypowy, gdyż Dariusz Mioduski wziął udział w dyskusji na Twitterze w pokoju #LegiaTalk. Nie brakowało oczywiście pytań w kontekście wizji klubu, sytuacji z Czesławem Michniewiczem czy Radosławem Kucharskim. W kontekście dyrektora sportowego, Dariusz Mioduski użył słów, których być może wielu sympatyków nie spodziewało się usłyszeć – Opier***am go od czasu do czasu, bo sam się wk**am po prostu jako człowiek. Jedną z jego wad są umiejętności komunikacyjne. Przyrzekam, że to nie jest tak, że jest to tylko w stosunku do ludzi z zewnątrz.

Akcja, reakcja

Tematem rozmów był również przyszły trener. Nie jest tajemnicą, iż Dariusz Mioduski chciałby zatrudnić Marka Papszuna, szkoleniowca Rakowa. Na wtorkowe spotkanie Dariusza Mioduskiego z kibicami zareagował również właściciel częstochowskiego klubu – Michał Świerczewski, który z kolei wrzucił instastory ze swoim zdjęciem z sauny, komentując #LegiaTalk następującym zwrotem: Jak tam u Darka na Twitterze? Równie gorąco?

Trzeba przyznać, że jesteśmy świadkami pewnych zmian, które dotyczącą dziennikarstwa sportowego. Świetnym przykładem jest chociażby platforma YouTube, gdzie możemy obejrzeć wywiadami w zupełnie innej, przeważnie luźniejszej i jednocześnie ciekawszej formie niż w przypadku gazet czy telewizji. Czy social media rzuciły duże wyzwanie tradycyjnemu dziennikarstwu w kontekście wywiadów? A może już teraz możemy mówić o tym, iż media społecznościowe wyprzedziły inne środki masowego przekazu?

fot. Canal+

Udostępnij
Wojciech Gancarz

Wojciech Gancarz