29.11.2021 16:24

Spędzili 31 godzin w podróży, by zobaczyć mecz, który został odwołany. Sprawą zainteresował się Harry Kane

Ze względu na niesprzyjające warunki pogodowe, niedzielne spotkanie pomiędzy Burnley i Tottenhamem nie doszło do skutku. Równie mocno co zaśnieżona murawa Turf Moor, kibiców Tottenhamu zainteresowała sprawa amerykańskiej pary, która spędziła 31 godzin w podróży, by obejrzeć na żywo mecz Kogutów, który finalnie się nie odbył.  Para Amerykanów wybrała się w 31-godzinną podróż do Burnley, […]

Udostępnij
Spędzili 31 godzin w podróży, by zobaczyć mecz, który został odwołany. Sprawą zainteresował się Harry Kane

Ze względu na niesprzyjające warunki pogodowe, niedzielne spotkanie pomiędzy Burnley i Tottenhamem nie doszło do skutku. Równie mocno co zaśnieżona murawa Turf Moor, kibiców Tottenhamu zainteresowała sprawa amerykańskiej pary, która spędziła 31 godzin w podróży, by obejrzeć na żywo mecz Kogutów, który finalnie się nie odbył. 

Para Amerykanów wybrała się w 31-godzinną podróż do Burnley, by obejrzeć na żywo spotkanie Tottenhamu. Ze względu na obfite opady śniegu mecz został jednak przełożony i wydawało się, że Amerykanie nie będą mieli okazji zobaczyć w akcji swoich ulubieńców. O sprawie zrobiło się jednak głośno w mediach społecznościowych.

 

Kane pomoże?

Najpierw jeden z kibiców Spurs zaoferował, że odstąpi parze swoje bilety na czwartkowy mecz Tottenhamu z Brentford. Następnie, były piłkarz Kogutów – Micky Hazard – zaprosił parę na spotkanie z innymi ex-piłkarzami Spurs: Ledleyem Kingiem i Michaelem Dawsonem. Hazard potwierdził już, że para pojawi się na spotkaniu.

Wisienką na torcie okazał się być jednak post Harry’ego Kane’a, który napisał, że zaprasza parę na kolejne domowe spotkanie Tottenhamu, gdzie pojawią się w roli jego gości. Wszystko wskazuje na to, że przy okazji będą mieli okazję poznać kliku byłych, jak i obecnych piłkarzy Tottenhamu.

Udostępnij
Mateusz Mazur

Mateusz Mazur