Derby Łodzi: Wyzywał piłkarza, straci akredytacje
Małym skandalem zakończyły się derby Łodzi. Nie chodzi jednak o wydarzenia na trybunach, a te z wysokości murawy. Jeden z fotoreporterów uznał, że będąc blisko piłkarza znienawidzonej drużyny... po prostu obrzuci go stekiem wyzwisk. Miał pecha, jego "działalność" zarejestrowały kamery. Teraz prawdopodobnie straci akredytacje na mecze Widzewa.
– Klub przeanalizował sytuację związaną z niedopuszczalnym zachowaniem jednego z przedstawicieli mediów wobec zawodnika ŁKS-u (podkreślam – nie był to pracownik Klubu). Osobie tej zostanie odebrana akredytacja na mecze Widzewa Łódź – napisał na Twitterze Marcin Tarociński rzecznik prasowy Widzewa.
Mowa o sytuacji w doliczonego czasu gry pierwszej połowy. Wówczas do narożnika podszedł Mikkel Rygaard Jensen. Duńczyk grający w ŁKS-ie miał wykonywać rzut rożny, jednak pod swoim adresem usłyszał kilka „niepochlebnych” epitetów. Ze względu na barierę językową prawdopodobnie nic nie zrozumiał na szczęście.
Kliknij w obrazek i zobacz film
Naganne zachowanie fotografa sympatyzującego z Widzewem zostaje więc szybko spacyfikowane przez klub. Trudno się dziwić, skoro mowa o osobach, które mają bliski dostęp do piłkarzy. Takiego zachowania wśród osób związanych z mediami zdecydowanie nie powinno mieć miejsca. Dlatego trzeba przyklasnąć szybkiej i zdecydowanej reakcji klubu.