27.09.2021 16:52

Tomasz Marzec: Do budowania silnej i stabilnej marki ważne jest otwarcie się na innych

Redakcji Sportmarketing udało się porozmawiać z Prezesem Wisły Płock, Tomaszem Marcem, który opowiedział nam o szeregu zmian, które postępują w klubie. Jaki pomysł Wisła ma na siebie? Czym chce się wyróżniać? Zapraszamy do lektury.

Tomasz Marzec: Do budowania silnej i stabilnej marki ważne jest otwarcie się na innych

Wisła stoi w obliczu olbrzymich zmian, które odbędą się niemalże na każdym polu. Jak te procesy przebiegają z perspektywy klubu?

Warto zacząć od obiektu, który „rośnie” przy Łukasiewicza i zachwyca coraz większe grono kibiców. Budowa nowego stadionu to oczywiście milowy krok w rozwoju klubu, całego miasta, ale i ligi. Dotychczas byliśmy jednym z ostatnich bastionów najwyższej klasy rozgrywkowej, który nie dysponował odpowiednim, nowym, zbilansowanym obiektem sportowym. Przed nami jednak ogromne wyzwanie, aby pokazać, że tak duża inwestycja na skalę Płocka była potrzebna. Na pewno funkcjonowanie całego klubu jest w tym momencie nieco utrudnione. Organizacja samego meczu, można powiedzieć, na placu budowy, jest czasem nieco karkołomna, ale staramy się jak możemy, aby wszystko odbywało się bez zarzutów. Od rozpoczęcia budowy stadionu nasze działania są zintensyfikowane na moment inauguracji. Musimy zmienić podejście do wielu rzeczy, jeszcze bardziej otworzyć się na kibiców czy sponsorów, pokazać również siłę marki, którą niewątpliwie staje się Wisła Płock. Nie ulega wątpliwości, że przed nami masa pracy, zarówno tej codziennej, jak i związanej z obiektem.

Za budową nowego stadionu w Płocku idą duże oczekiwania. Nie jest tajemnicą, że klub oczekuje zwiększenia się liczby kibiców, którzy regularnie odwiedzają stadion przy ul. Łukasiewicza 34. Co robicie w tym kierunku, żeby przygotować się na moment inauguracji nowego stadionu.

Na pewno najważniejszą kwestią jest zbudowanie społeczności, która będzie z klubem na dobre i na złe. Oczywiście jest już takie grono kibiców, ale chciałbym, żeby było ono liczniejsze. Na stadionie chcemy stworzyć miejsce,  gdzie różne środowiska będą mogły wspólnie spędzić czas. Ma to być miejsce spotkań w dobrej atmosferze – rodzinnej, przyjacielskiej, czy biznesowej. Chcemy przez najbliższy okres poznać potrzeby i to, czego oczekują od nas kibice. Sport, podobnie jak inne dziedziny życia, podlega ciągłym zmianom. Dlatego też chcemy coraz mocniej rozwijać działania w nowe technologie informacyjno-komunikacyjne. Chcemy być blisko ludzi. Zapełnienie stadionu w długiej perspektywie, a nie tylko na pojedyncze mecze to wyzwanie nie tylko dla nas, ale również innych klubów sportowych. Nie jest tajemnicą, że problem z frekwencją notuje większość piłkarskiej Polski. Tak naprawdę ostatnie miesiące pracy działu marketingu poświęcone są przede wszystkim budowaniu odpowiedniej tożsamości z klubem. W ciągu kilku najbliższych dni ogłosimy nowy projekt, który ma znacznie zwiększyć naszą bazę fanów, co przełoży się na poprawę wyników frekwencyjnych. Czekamy z niecierpliwością na możliwość otwarcia nowego stadionu, jednak w związku z etapowością robót na początek zostanie otwarta tylko trybuna wschodnia. Więc na pełną inaugurację będziemy musieli jeszcze chwilę poczekać. I to też jest wyzwanie przed którym stoimy, aby już w pierwszym etapie wszystko dograć jak najlepiej.

Wiadomo już, kiedy nowe trybuny będą oddane do użytku? Jak wygląda obecnie harmonogram i w ilu turach stadion będzie oddawany do użytku przez wykonawcę?

Przede wszystkim cieszy nas fakt, że prace na stadionie postępują bardzo szybko. Z dnia na dzień widać zmiany i nowe elementy pokazujące się na nowo powstającym obiekcie. Na pewno inwestycja jest utrudniona przede wszystkim przez to, że na obiekcie musi funkcjonować również praca pierwszego zespołu, muszą być rozgrywane mecze. Według harmonogramu stadion ma być oddany w dwóch turach. Na początku kibice będą mogli zasiąść na trybunie wschodniej, na której prace mają zakończyć się pod koniec października 2021 roku.

Wisła to już nie tylko pierwsza, ale również druga i trzecia drużyna. Klub stawia na młodych zawodników, niedawno po raz pierwszy raz w historii w jednym weekendzie wszystkie drużyny wygrały swoje mecze. Czy to jest potwierdzenie realizacji nowej strategii i wizji prowadzenia klubu?

Oczywiście, że tak. Od kilku miesięcy poświęcamy wiele pracy i zaangażowania, aby wskoczyć na wyższy poziom. Z naszej perspektywy pewne sektory w klubie wcześniej nie funkcjonowały dobrze, nie rozwijały się. Z osobami odpowiedzialnymi za zmiany, które następują mamy rozpisany czteroletni plan rozwoju struktur młodzieżowych i z każdym miesiącem staramy się wprowadzać kolejne zmiany. Musimy jednak pamiętać, że rozwój akademii, a przede wszystkim wprowadzanie młodych zawodników do piłki seniorskiej, to proces długofalowy. Na pewno cieszymy się, że powoli przynosi to efekty, ale nie możemy się zachłysnąć pojedynczymi sukcesami. Musimy patrzeć szerzej. Trzeba pamiętać, że łatwo jest jedną, zbyt szybką decyzją zastopować rozwijający się talent. Z każdym młodym zawodnikiem, z którym rozmawiam, powtarzam, że najważniejsze w piłce są pokora i cierpliwość. Długofalowo chcielibyśmy widzieć jak najwięcej młodych zawodników w pierwszym zespole,  taki cel powinien mieć każdy piłkarz trenujący w Wiśle Płock.

Zdecydowaliście się też otworzyć na futbol kobiecy. Co stoi za tą decyzją?

O takim ruchu myśleliśmy już od dłuższego czasu. Kobieca piłka nożna notuje w ostatnim czasie istotny rozwój w naszym kraju, drużyny notują stały progres sportowy i wizerunkowy. W akademii trenują również młode adeptki i chcemy, aby mogły pozostać w strukturach klubu na dłużej, aby dalej mogły podnosić swoje umiejętności i dotrzeć do gry w seniorskiej piłce. Ważnym elementem jest również otwarcie się na inne środowisko kibiców. Chcemy w Wiśle Płock łączyć, a nie dzielić. Do budowania silnej i stabilnej marki ważne jest otwarcie się na innych. Patrząc na zainteresowanie piłką kobiecą na całym świecie, pod względem oglądalności i publiki na trybunach uważamy, że jest to odpowiedni kierunek do rozwoju całego klubu jako organizacji.

Nowe otwarcie przechodzi również sekcja e-sportowa Wisły. Jak wyglądają plany z tym projektem i jakie są jego cele?

Również w tej dziedzinie potrzebowaliśmy nowego otwarcia i szerszego spojrzenia na działania związane z sekcją. Głównym celem ma być zainteresowanie mieszkańców Płocka różnymi odłamami esportu i jeszcze większa identyfikacja z klubem. Z każdym miesiącem wchodzimy w dodatkowe tytuły. Głównym założeniem ma być to, aby całe środowisko esportowe mogło tym żyć codziennie, a także zainteresować osoby do tej pory nie związane z tą dziedziną. Nie chcemy się skupiać tylko na FIFIE. W tym aspekcie możemy również połączyć kilka środowisk i grup wiekowych. Przygotowujemy materiały dla tych starszych i dla tych młodszych. Chcemy jak najwięcej komunikacji z kibicami, a także ich zainteresowania w rozwój samej sekcji. Stąd również pomysł na otwarcie różnego rodzaju akademii, gdzie chcemy przekazywać swoją wiedzę przede wszystkim mieszkańcom miasta Płocka i okolic, aby również budować silne więzi i relacje. Młode pokolenia stawiają duży nacisk na rozgrywki wirtualne, my chcemy im w tym pomóc – rozwijać się, poszerzać swoje zainteresowania, czy dać możliwość wsparcia ulubionego klubu na arenach wirtualnych. U nas każdy znajdzie coś dla siebie.

Problemem z którym borykają się nie tylko polskie, ale również europejskie kluby, to zainteresowanie sportem młodych kibiców. Piłka nożna przegrywa z innymi formami spędzania wolnego czasu. Czy Wisła Płock podejmuje realne kroki ku temu, by temu trendowi nie ulegać i jednak zrobić wszystko, by ten młody kibic pojawił się na stadionie?

To jest nawiązanie do tego, o czym mówiłem przed chwilą, przy okazji esportu. Oczywiście zmniejszenie zainteresowanie sportem wśród dzieci i młodzieży jest zauważalne w każdym badaniu i raportach, które możemy przeczytać. Uważamy, że pewnych trendów nie zmienimy, możemy jednie kształcić, pokazywać drogi, które można obrać. Młodzież jest nieco zagubiona, potrzebuje odpowiednich wzorców, bodźców. Pierwszym krokiem, który w naszej opinii jest jedną z ważniejszych kwestii w tym temacie jest praca z najmłodszymi w akademii, aby już tam zaszczepiać pasję do sportu, jak również kibicowania swojej drużynie. Trzeba pamiętać, że każdy z trenujących w Wiśle (ok. 450 dzieci) chodzi do szkoły, gdzie może przekazywać wartości przekazane w klubie. Kolejne ważne aspekty to praca z klubami zrzeszonymi w okręgu. Tutaj nasza praca, zainteresowanie innymi dziećmi, pokazanie im zainteresowania z naszej strony pozwoli zaszczepić kibicowanie klubowi wiodącemu. Rozwój sekcji esportowej czy otwarcie się na inne dyscypliny sportu również ma na celu pokazanie młodym ludziom, że można wspólnie z Wisłą Płock rozwijać się w wielu dziedzinach, a przy okazji stworzyć społeczność, przyjść na stadion i kibicować ukochanej drużynie, niezależnie czy preferuje się grę w piłkę, boks, esport, siatkówkę.

Klubem coraz mocniej interesują się również nowi sponsorzy, a umowy z dotychczasowymi sponsorami są przedłużane na jeszcze bardziej atrakcyjnych dla klubu warunkach. Czym Wisła Płock wyróżnia się na tle innych klubów, jeśli chodzi o realizację świadczeń sponsoringowych?

Wydaje mi się, że wynika to z naszej otwartości. Przy każdej rozmowie staramy się wsłuchać w potrzeby sponsorów, ale również próbujemy zaproponować z naszej strony dodatkowe świadczenia, które naszym zdaniem wkomponowują się w profil danej firmy. Niezwykle ważne jest również wzajemne zaufanie, które budujemy od samego początku rozpoczęcia współpracy. W dzisiejszych czasach, aby przebić się z informacją, należy pokazać coś nowego, coś co zaskoczy.

Udostępnij
Bartosz Burzyński

Bartosz Burzyński