Kanał Sportowy patronem medialnym gali Fame MMA 11!
Na początek października zaplanowano galę Fame MMA 11. Federacja powoli odkrywa karty w kontekście zawodników, a także kwestii organizacyjnych. Jak się okazuje, patronem medialnym wydarzenia został Kanał Sportowy. Ten ruch wzbudził pewną konsternację wśród sympatyków projektu, który tworzą Mateusz Borek, Michał Pol, Tomasz Smokowski oraz Krzysztof Stanowski.
Nie mieli po drodze
Całe zamieszanie wywołują słowa, a konkretniej wpis Krzysztofa Stanowskiego, który pojawił się pod koniec 2019 roku. Popularny dziennikarz otwarcie skrytykował projekt Fame MMA, porównując to do patologii. Z tego tytułu, federacja wytoczyła nawet procesy Krzysztofowi Stanowskiemu, które jak się okazuje, dobiegły końca.
Kanał Sportowy patronem medialnym Fame MMA
Kanał Sportowy oraz federacja Fame MMA opublikowały w piątek komunikat o współpracy w związku ze zbliżającą się galą. Projekt Mateusza Borka, Michała Pola, Tomasza Smokowskiego oraz Krzysztofa Stanowskiego został patronem medialnym wydarzenia.
Sporo osób sympatyzującym z Kanałem Sportowym nie kryło swojego rozczarowania. Trudno bowiem nie dostrzec pewnej niespójności, skoro jeden z głównych przedstawicieli Kanału Sportowego ma tak krytyczne zdanie na temat Fame MMA. Sam Krzysztof Stanowski postanowił skomentować sprawę, publikując wpis na Twitterze – Widzę poruszenie faktem współpracy KS z FameMMA. Moje zdanie na temat FameMMA znacie. Postawiłem warunek, że FameMMA ma zakończyć wszystkie procesy mi wytoczone i to się stało. Sam nie będę się w tę współpracę bawił, ale jeśli moi wspólnicy chcą to przecież nie będę im bronił.
Spoglądając na wszystkie komentarze, które pojawiły się pod wpisem Kanału Sportowego, trudno nie mówić o pewnym kryzysie wizerunkowym. Wielu sympatykom nie podoba się ten ruch. Zarzuca się hipokryzję, a także brak spójności w przekazie, jaki niesie Kanał Sportowy.