Coca-Cola trzyma się dobrze po geście Ronaldo. Co więcej, ma swoich zwolenników
Ogromne zamieszanie wzbudził gest Cristiano Ronaldo w trakcie konferencji prasowej. Niektóre media przewidywały ogromne straty popularnego przedsiębiorstwa. Jak wygląda rzeczywistość? Coca-Cola ma się dobrze, a poprawę wizerunku zagwarantował Granit Xhaka.
Miało być trzęsienie ziemi
Przypomnijmy, iż podczas spotkania z dziennikarzami, Cristiano Ronaldo odłożył Coca-Cole i zachęcić do picia wody. Wówczas media zwiastowały ogromne kłopoty tego gazowanego napoju. Hiszpańska gazeta „MARCA” sugerowała, że Coca-Cola może ponieść stratę w wysokości czterech miliardów dolarów.
Rzeczywistość wygląda inaczej
A jak wygląda rzeczywistość? Włoskie Corriere dello Sport przeanalizowało jeszcze raz sytuację Coca-Coli na rynku. Jak się okazuje, wszelkie straty nie wynikały tylko i wyłącznie z gestu Cristiano Ronaldo. Co więcej, od momentu słynnej już konferencji prasowej do końca dnia, w którym miał miejsce gest Ronaldo, cena akcji Coca-Coli wzrosła o 0,30 USD.
O poprawę wizerunku postarał się natomiast Granit Xhaka. Reprezentant Szwajcarii tuż przed serią rzutów karnych napił się popularnego napoju. Jak widać, nie wszyscy piłkarze mają problemy z Coca-Colą.