Porsche powróci do świata Formuły 1?
W ostatnich dniach bardzo głośno zrobiło się o możliwym powrocie Porsche do Formuły 1. Niemiecka marka jest rzekomo zainteresowana nową formułą silnikową, która ma wejść w życie wraz z sezonem 2025.
Powrót Porsche do F1?
Porsche jest jedną z marek, która towarzyszyła początkom Formuły 1. W ciągu ostatnich kilkunastu lat niemieckie przedsiębiorstwo szerokim łukiem omijało jednak „królową motorsportu” koncentrując się na innych seriach wyścigowych.
Priorytetowym projektem dla koncernu wydaje się być Formuła E, jednak słowa wiceprezesa Porsche Fritza Enzingera rozgrzały marzenia fanów o powrocie spółki do F1.
– Porsche i Volkswagen AG stale obserwują zmieniające się regulacje w odpowiednich seriach wyścigowych na całym świecie. To samo dotyczy nowych regulacji dotyczących nowego silnika w Formule 1 od 2025 roku – powiedział Enzinger.
Możliwość współpracy Porsche z Red Bullem
Póki co trudno jest jednoznacznie stwierdzić, czy Porsche miałoby zostać zespołem fabrycznym czy może jedynie dostawcą jednostek napędowych. Na tę drugą opcję mogą wskazywać słowa doradcy Red Bulla Helmuta Marko, który przyznał, że ekipa z siedzibą w Milton Keynes prowadzi rozmowy z koncernem.
– Dyskutujemy, ale nic na razie nie ustaliliśmy. Jest zbyt wcześnie, by mówić o konkretach, ale nie jest tajemnicą, że w przeszłości kontaktowaliśmy się z producentami. Jesteśmy otwarci na partnerów. Możemy pomyśleć nad budową nowej jednostki napędowej, dostosowanej do regulacji, które mają wejść od 2025, bez współpracy z konkretną marką. Partnerstwo z dużym producentem byłoby jednak idealnym scenariuszem – stwierdził Marko.
Współpraca Porsche z Red Bullem wydaje się tym bardziej prawdopodobna, gdyż wspomniany wcześniej Marko posiada bardzo bliskie relacje z czołowymi postaciami Grupy Volkswagen.
Aktualnie w Formule 1 mamy tylko czterech dostawców jednostek napędowych, którymi są: Mercedes, Ferrari, Renault oraz Honda. Japońskie przedsiębiorstwo wycofuje się co prawda z Formuły 1, ale na mocy porozumienia z Red Bullem, zespół do 2024 roku będzie korzystał z ich jednostek napędowych używając przy tym innej nazwy.