Tara Gins znalazła nową pracę. Będzie zajmować się m.in. social mediami
Tara Gins niedawno straciła pracę w klubie kolarskim z powodu rozbieranych sesji. Była kolarka jednak już znalazła nowe zatrudnienie. Belgijka będzie pracować w Van Eyck Sport-Proximus.
Zwolnienie z powodu rozbieranych sesji
Historia Tary Gins na początku roku obiegła całą Europę. Była kolarka otrzymała pracę jako menedżerka jednego z belgijskich kolarskich zespołów mężczyzn U-23. Szybko jednak została zwolniona z pracy w powodu rozbieranych sesji zdjęciowych – dla “Playboya” oraz jednego z kalendarzy.
– Gdy prezes podczas rozmowy telefonicznej powiedział mi wprost, że decyzja jest spowodowana właśnie sesjami, poczułam się po prostu głupio. Rozmowa była spokojna, ale od wewnątrz mnie nosiło. Usłyszałam, że “on nie widzi żadnego problemu, ale są ludzie, którym to nie odpowiada”. Tylko, że kontrakt z klubem podpisałam w grudniu, czyli rok od rozbieranej sesji, więc nie była ona żadną tajemnicą. Gdy mnie zatrudniano, nikt nie mówił, że moje zdjęcia mogą się okazać jakimś problemem w pracy – wyznała Tara Gins w rozmowie dla portalu “SportMarketing.pl”.
Nowe zawodowe wyzwania
Ostatecznie była kolarka znalazła nowe miejsce zatrudnienia w świecie kolarstwa. Tara Gins dołączyła do ekipy Van Eyck Sport-Proximus, gdzie będzie zarządzać zespołem rozwojowym. Poza tym będzie zajmować się również obsługą klubowych kanałów w social mediach.
Należy dodać, że to nie jest jedyna zawodowa działalność Belgijki. Tara Gins bowiem operuje także platformą GetCoached.
– To internetowa platforma z poradami i wskazówkami dla kolarzy na temat treningów, diet, psychologii oraz aktywności w social mediach. Na stronie można zobaczyć filmy instruktażowe, a także wypowiedzi ekspertów, pracujących od lat w kolarstwie – zdradziła była kolarka w rozmowie dla “SportMarketing.pl”.
Fot. Instagram
