Żużlowa Ekstraliga z rekordowym kontraktem telewizyjnym
Sprawdziły się pogłoski o tym, że kibice żużla w Polsce nie będą musieli niczego zmieniać w swoich subskrypcjach. Canal+ ponownie wygrał przetarg na transmisje Ekstraligi. Nowy kontrakt na lata 2022-2025 to absolutny rekord pod względem finansowym, co pomoże klubom w trudnym okresie pandemii. Jak donosi serwis WP Sportowefakty nowa umowa będzie obowiązywać od przyszłego sezonu. […]
Sprawdziły się pogłoski o tym, że kibice żużla w Polsce nie będą musieli niczego zmieniać w swoich subskrypcjach. Canal+ ponownie wygrał przetarg na transmisje Ekstraligi. Nowy kontrakt na lata 2022-2025 to absolutny rekord pod względem finansowym, co pomoże klubom w trudnym okresie pandemii.
Jak donosi serwis WP Sportowefakty nowa umowa będzie obowiązywać od przyszłego sezonu. Na jej mocy kluby żużlowej Ekstraligi wywalczyły razem 242 miliony złotych za cały kontrakt! To około 60,5 miliona za każdy rok do podziału dla wszystkich wspólników w Ekstralidze, czyli klubów oraz związku. Porównując to do 60 milionów przy poprzedniej umowie, ale dzielonych na trzy lata, mówimy o przepaści. Dla każdego z klubów będzie to oznaczać około 6,5 miliona złotych rocznie do budżetu.
Przypomnijmy, że do tej pory Ekstraliga pokazywały dwie stacje – Canal+ oraz Eleven Sports. Obie telewizje miały prawa do dwóch meczów w kolejce. Canal+ za pośrednictwem kanału Nsport+ pokazywał mecze niedzielne, które wybierał w pierwszej kolejności. Dwa pozostałe miał Eleven i transmitował je w piątki. Tak samo będzie w sezonie 2021, który jest ostatnim obowiązującym wg starego kontraktu.
Co ciekawe nieoficjalnie mówi się, że po nowej umowie… nic się nie zmieni. C+ nadal jest zainteresowany sprzedażą sublicencji Elevenowi i zachowaniem dotychczasowego podziału.