Czy Hala Legionów doczeka się drugiego życia?
Odbyło się ważne posiedzenie Komisji Sportu, Turystyki i Promocji Miasta Rady Miasta Kielce, podczas którego poruszono temat rozbudowy Hali Legionów.
W części poświęconej architektonicznej i finansowej analizie przebudowy hali udział wzięli między innymi prezydent miasta, Bogdan Wenta, projektant Andrzej Detka, czy prezes stowarzyszenia VIVE Kielce, Marian Urban.
Projekt przebudowy Hali Legionów, w której mecze rozgrywa zespół PGE VIVE Kielce budzi duże zainteresowanie. Zaprezentowane zostały cztery możliwości takich działań.
Pierwszy wariant, który już podczas prezentacji został przedstawiony przez samego autora jako najgorszy, zakłada obrócenie płyty boiska o 90 stopni. Wariant ten wiązałby się ze zbyt dużymi kosztami i nakładami pracy w stosunku do efektów.
Warto zarazem dodać, że wszystkie opcje zakładają obniżenie poziomu obiektu o 170 cm oraz dodatkowe modyfikacje. W wariancie 1, który kosztowałby 28 mln zł zwiększono by pojemność hali do 5 143 miejsc i częściowo zajęto moduł lekkoatletyczny. W wariancie 2A zostałby dodatkowo podniesiony dach nad modułem lekkoatletycznym, w którego miejscu rozbudowano by trybunę, zyskując dodatkowo 2 743 miejsca, czyli w sumie powiększając halę do pojemności 6 081 miejsc. Realizacja tego wariantu kosztowałaby 51 mln złotych, ale wiązałaby się z likwidacją modułu lekkoatletycznego i zmianą zagospodarowania z jednej strony hali.
Wariant 2B byłby nieznacznie droższy – kosztowałby 56,5 mln złotych i przewidywałby nietknięty moduł lekkoatletyczny, ponieważ zmiana zagospodarowania hali nastąpiłaby po drugiej stronie boiska, czyli od strony wejścia głównego do Hali Legionów. Ta opcja powiększyłaby pojemność areny do 6 114 miejsc (przyrost o 2 743 krzesełka). Ten wariant najbardziej przypadł do gustu Wencie, o czym informuje PGE VIVE Kielce.
Wariant 3, najdroższy, bo wymagających nakładu finansowego rzędu 96 mln złotych, zakładałby najbardziej gruntowną przebudowę Hali Legionów po obu stronach boiska (czyli również z likwidacją modułu lekkoatletycznego) z przyrostem miejsc o 4 510 sztuk do finalnej pojemności hali 7 848 miejsc.
Wszystkie warianty skupiają się nie tylko na powiększeniu hali o dodatkowe miejsca dla widzów, ale także na modernizacji całej infrastruktury, łącznie z szatniami, strefą VIP czy strefą dla mediów, oraz dojazd do Hali Legionów od strony ul. Okrężnej tak, by rozładować korki tworzące się podczas wyjazdu z hali po meczach PGE VIVE Kielce.
– W 2006 roku powstała hala na 3 000 miejsc z dwiema trybunami głównymi. Zasadniczymi jej elementami było wejście (foyer), moduł lekkoatletyczny i trybuny złożone z dwóch elementów – stałego i teleskopowego, wysuwanego. Łącznie dawało to 3 300 miejsc – opowiadał Andrzej Detka – Przez to, że w hali dostawia się krzesełka funkcjonuje przekonanie, że gala ma pojemność 4 200 miejsc, niemniej dostawki te nie spełniają podstawowych wymogów, więc de facto arena mieści 3 300 miejsc.
– Zachowanie modułu lekkoatletycznego jest ważną rzeczą – kontynuował architekt – W wariancie 2B pozostawiamy go, doposażamy halę, przebudowujemy foyer i zbliżamy widza do zawodnika. Moim zdaniem, dodatkowo, do hali o pojemności 6 000 miejsc przyjedzie do hali wielu artystów muzycznych. Nakłady finansowe również nie są tak przerażające, więc moim zdaniem, to jest optymalny wariant. Nie polecałbym wariantu najbardziej ekonomicznego, bo on niewiele da. Owszem, zwiększymy liczbę miejsc do 5 000, ale nie tędy droga. Jeśli miałbym rekomendować, to wariant 2B lub 3, który z kolei zakładałby halę na lata.
Nie zależnie od wyboru opcji, przebudowa hali zajęłaby od kilku do kilkunastu miesięcy. – Realizacja wariantu 2A zajęłaby około 9 miesięcy, wariantu 2B około 12 – 15 miesięcy, natomiast ten najdroższy około 18 miesięcy – wyjaśnił Andrzej Detka.
Pod znakiem zapytania pozostaje kwestia rozgrywania meczów PGE VIVE Kielce w trakcie przebudowy Hali Legionów. Najbliższe hale spełniające wymogi EHF to hala w Ostrowcu Świętokrzyskim i oddawana w tym roku do użytku hala w Radomiu.
Głos podczas prezentacji zabrał także prezes stowarzyszenia VIVE Kielce, Marian Urban. – Od roku 2006, w którym powstała Hala Legionów, nie było żadnych inwestycji, nawet modernizacyjnych – mówił Urban – Szatnia dla zawodników ma 24 metry kwadratowe i posiada dwa prysznice, w obecnych czasach i realiach to naprawdę mało. Podczas każdego meczu Ligi Mistrzów Europejska Federacja Piłki Ręcznej wymaga spełnienia szeregu wymogów takich, jak np. zabezpieczenie strefy dla VIP czy strefy dla mediów. W tej chwili nie we wszystkich miejscach hali mamy Internet. Chciałbym wszystkich Państwa Radnych przekonać do tego, że pewne inwestycje są konieczne. Z dużą radością pozytywnie zazdrościłem kilku inwestycji Koronie. Podkreślam, pozytywnie, bo przecież nie rywalizujemy ze sobą. Można mówić o VIVE różnie, zastanawiać się, czy jest potrzebne Kielcom, czy nie – ja uważam, że jest. W tej chwili stoimy przed barierą. Od sezonu 2020/21 tylko szesnaście zespołów będzie grało w Lidze Mistrzów, a o dopuszczeniu do rozgrywek będą decydowały także kryteria infrastrukturalne. Prosimy, by klub miał szansę gry dla swoich kibiców w Kielcach, a nie gdzieś indziej. Nie lekceważyłbym też możliwości rozgrywania w mieście meczów mistrzostw świata czy Europy. To zawsze promocja dla regionu.
Bardzo przychylnie do analiz rozbudowy hali podchodził prezydent Bogdan Wenta, który podczas komisji cytował list od prezydenta EHF, Michaela Wiederera, w którym włodarz federacji mówił o tym, że Hala Legionów w perspektywie zmian w formule Ligi Mistrzów i tak wymaga modernizacji, szczególnie w zakresie warunków dla przedstawicieli mediów czy VIP.
– Sezon 2020/21 będzie inny. Mimo tego, że mamy fantastycznych kibiców, hala w Kielcach nie spełnia standardów międzynarodowej rywalizacji sportowej pod względem sportowym i medialnym – mówił Wenta – Musimy zacząć o tym rozmawiać, bo może się okazać, że będziemy mieli ciągle Mistrza, ale gra w międzynarodowych rozgrywkach zostanie ograniczona. Jest też inna kwestia – w którym miejscu w Kielcach, w warunkach zimowych możemy gościć na koncercie artystę dużego formatu? Pan Andrzej Detka powiedział, że modernizacja hali przewidywałaby także poprawę akustyki i mogłaby być wykorzystywana także do innych celów.
By projekt mógł zostać zrealizowany, trzeba teraz dopełnić formalności, czyli zwrócić się o dofinansowanie do Ministerstwa Sportu i Turystyki.