17.05.2016 14:13

Widzew nie będzie zarządzał stadionem

Od momentu rozpoczęcia prac nad stadionem piłkarskim, z którego ma korzystać Stowarzyszenie RTS Widzew Łódź, zastanawiano się kto ma być zarządcą.


Bardzo długo utrzymywano, iż najlepiej będzie powierzyć to zadanie klubowi, który obecnie gra w 4. lidze. Oczywiście było to związane z zarobkowaniem nie tylko z tytułu dni meczowych, ale choćby wynajmu powierzchni biurowych czy lóż VIP.

Jednak utrzymanie takiego obiektu to około 2 miliony złotych rocznie. Widzewa nie stać na taki wydatek.

Zatem ostatecznie stadionem będzie się opiekować spółka Miejska Arena Kultury i Sportu, a w klubie są z tego zadowoleni.

– Miasto nie miało problemu z decyzją, komu powierzyć funkcję operatora stadionu – powiedział Marcin Masłowski, rzecznik prezydent Łodzi. – W zasadzie tak naprawdę jedynym kandydatem był MAKiS, który zarządza też stadionem przy al. Unii oraz Atlas Areną. Pracownicy spółki są kompetentni i wiedzą, jak organizować mecze, imprezy i koncerty. Dlatego nie powinno być żadnego problemu z funkcjonowaniem stadionu.

Wydaje się, że dla klubu jest to optymalne rozwiązanie. Tak też uważa prezes Marcin Ferdzyn: – Przeanalizowaliśmy całą sytuację i doszliśmy do wniosku, że to najlepsze rozwiązanie. My musimy na razie budować budżet klubu. Trzeba opiekować się drużynami młodzieżowymi, seniorami, a także bazą treningową. Nie dalibyśmy rady wszystkiego tego pociągnąć.

Oczywiście Widzew będzie musiał płacić za korzystanie ze stadionu, ale kwot jeszcze nie ustalono. W klubie nie ukrywa się zarazem, że kiedyś będą chcieli przejąć pałeczkę od MAKiS. Ale to odległa przyszłość. 

Udostępnij
Bartosz Burzyński

Bartosz Burzyński