Pietryszyn zostaje

Według założeń pierwsze zyski wrocławska arena Euro 2012 ma przynieść w 2016 roku. Pietryszyn dalej ma dowodzić projektem.

 

To ważne, gdyż obiekt nie ma za bardzo jak zarabiać na ligowych meczach Śląska, tym bardziej, że te cieszą się coraz mniejszym zainteresowanie. Obecnie stadion czerpie pieniądze choćby z kongresów świadków Jehowy czy wynajmu biur. I to właśnie te ostatnie generują największy ruch. 

 

– Dziś mamy zagospodarowane prawie 7 tysięcy metrów kwadratowych. Pozostało zatem do wynajęcia jeszcze około 2 tysiące metrów – przyznał w rozmowie z „Gazetą Wrocławską” prezes spółki Wrocław 2012.

 

Co ciekawe, od tego roku stadion zaprzestał organizacji wielkich imprez, użycza jedynie teren organizatorom takich wydarzeń, względem których jest gwarancja określonego udziału w zyskach. Na takich zasadach goszczono koncert Linkin Park, festiwal Wromantic oraz zostanie rozegrany mecz Śląska z Borussią Dortmund.