Stadion Narodowy się rozkręca
Tegoroczny maj był dla warszawskiego Stadionu Narodowego wyjątkowo dobry pod względem ekonomicznym. Już za dwa lata obiekt będzie podobno generował zyski.
Nie trudno zauważyć, że odkąd pieczę nad Stadionem Narodowym przejęła spółka PL.2012+ obiekt ten zaczyna wychodzić z ekonomicznego nieładu. W styczniu bieżącego roku (miesiąc, w którym zmienił się operator stadionu) obiekt zanotował zaledwie 150 tysięcy złotych przychodów. W maju kwota ta wzrosła już do 2,3 miliona.
To jednak nadal zdecydowanie zbyt mało, by zbilansować działanie stadionu. Miesięczny koszt utrzymania warszawskiej areny waha się od 3,2 do 3,4 milionów złotych. Jak widać nawet tak udany miesiąc jak maj nadal przynosi straty. Ma się to jednak zmienić już za około dwa lata.
Nowy operator chwali się, że wypełnia plan powiększania przychodów i to z nawiązką. W 2015 roku Stadion Narodowy ma ugościć około 400 konferencji, kilkanaście imprez masowych, a współpracować z operatorem ma około 11 partnerów strategicznych. Takie wyniki pozwolą już obiektowi na siebie zarabiać.