Balotelli blisko trzeciej ligi hiszpańskiej. Intercity liczy na ogromny wzrost akcji

Mario Balotelli ma kłopoty ze znalezieniem klubu po odejściu z ekipy Adana Demirspor. Redakcja “Cope” donosi, że Włoch, który jest znany z krnąbrnego charakteru, negocjuje warunki kontraktu z drużyną z hiszpańskiej trzeciej ligi, CF Intercity.

Balotelli, który swego czasu był uznawany za największego enfant terrible w futbolu i dał się poznać jako ekscentryczny piłkarz, potrafił uciszać Old Trafford w derbach Manchesteru, gdy City demolowało United. Mało tego, Super Mario był też katem Niemców podczas EURO 2012, wbił im dwa gole w półfinale w Warszawie, by następnie eksponować muskulaturę znakomitego atlety. Jednak choć tamte sceny wciąż pozostają w pamięci wielu kibiców, nie da się ukryć, że kariera Balotellego, który nie był zdyscyplinowany i ułożony, nie potoczyła się tak jak powinna. Wymowne, że ostatnio grał w tureckiej drużynie Adana Demirspor.

Desperacja piłkarza szansą dla klubu?

Choć transfer do trzeciej ligi hiszpańskiej może być odbierany jako desperacki ruch niegdysiejszego napastnika reprezentacji Włoch, Intercity mogłoby na tej transakcji wiele zyskać. Ten klub jest wszak notowany na giełdzie, co sprawia, że transfer wciąż bardzo znanego, kojarzonego przez kibiców z całego świata piłkarza oznaczałby radykalny wzrost wartości akcji. Hiszpańskie media podają, że Balotelli stopniowo przygotowywałby się do powrotu na boisko, a mógłby grać w nowym klubie od początku 2025 roku.

🤩✊🏼 Yo te quiero ver así cada fin de semana pic.twitter.com/gNUUsLqsec

— 𝗖𝗙 𝗜𝗡𝗧𝗘𝗥𝗖𝗜𝗧𝗬 (@CFIntercity) September 30, 2024

Napędzili strachu Barcelonie

Przypomnijmy, że w styczniu 2023 roku Barcelona rozpoczęła rywalizację w Pucharze Króla od starcia z Intercity. Barca w bólach i dramatycznych okolicznościach awansowała do kolejnej rundy rozgrywek, pokonując po dogrywce maluczkich 4:3 Gole dla Katalończyków strzelili Ronald Araujo, Ousmane Dembélé, Raphinha i Ansu Fati. Co ciekawe, w bramce Barcy stał wtedy Iñaki Peña, który obecnie tymczasowo jest podstawowym golkiperem Blaugrany.  Dodajmy, że wówczas hat-trickiem popisał się gracz gospodarzy – Soldevila.

fot. CF Intercity