Lauda nie stanie na czele F1
Bernie Ecclestone jest oskarżony o korupcję. Trwa proces, a Brytyjczyk może trafić do więzienia. Wśród jego potencjalnych następców wymieniało się Austriaka.
Niki Lauda obecnie jest jednym z dyrektorów w Mercedes GP. Trzykrotny mistrz świata nie godzi się z opinią, iż mógłby zastąpić Ecclestone’a.
– Nie, nie będę szefem F1 – zdecydowanie zaprzeczył Lauda. – Mam pracę w Mercedesie, a umowa obowiązuje do końca roku 2017. Zresztą, ja nie myślę o rzeczach, które mogą się wydarzyć.
Wcześniej media sugerowały, iż następcą powinien być Christian Horner, Infiniti Red Bull Racing.